Wpis z mikrobloga

Ostatnio rozładował mi się akumulator a że byłem w szczerym polu nie miałem jak go naładować więc trzeba było pchać. I tak pchaljac pomyślałem że czemu nikt nie wpadł na to aby zasilać prostownik z gniazda zapalniczki. To jest tak genialne że aż dziw bierze że nikt na to nie wpadł. Dziś po pracy zacznę przerabiać prostownik na gniazdo 12v i zobaczę jakie będą efekty. Wieczorem pochwalę się wynikami.

#samochody #przemyslenia #elektryka #heheszki
  • 10
@Pan_kurczak: a to nie wiesz, że jak pokręcisz kołem to naładujesz akumulator?

Kiedyś były takie wielkie korby. Trzeba było zakręcić parę razy, żeby podładować akumulator i auto odpalało. Podobnie było z telefonami. Kręciłeś korbką, ładowałeś baterię i dopiero mogłeś dzwonić. No ale wiadomo, postęp, spisek żarówkowy i konsumpcja. Wyeliminowano korby żeby częściej wymieniać akumulatory i baterie (teraz to i całe smartfony).

Mimo wszystko jest jeszcze sposób na padnięty akumulator. Kiedyś korba
Pobierz GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni - @Pan_kurczak: a to nie wiesz, że jak pokręcisz ...
źródło: comment_9qVteyiWFKEXhXnyj8IYgE5RXtKTMgo8.jpg