Wpis z mikrobloga

@Blaskun: no patrz, podobnie jak miliony innych psów.
Co z tego że jest faktem, że gotowane/pieczone kości mają silne wewnętrzne naprężenia i przy rozgryzaniu są roztrzaskiwane na długie drzazgi/igły które często stają w poprzek w gardle, czy też się wbijają (a pod wpływem jedzenia przesuwają w dół i rozrywają) w przełyku.
Przecież mi się nic takiego nie stanie, nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)