Wpis z mikrobloga

@Okcydent: Gwoli scislosci. To ludzie ktorzy w ciagu roku znalezli prace. Znalezc prace w Szwecji bez jezyka jest bardzo ciezko. Moim znajomym Polakom nauczenie sie jezyka tak aby moc pracowac zajelo grubo ponad rok (blizej raczej 2 lat). Lekarz z Syrii nawet jakby chcial pracowac (w sumie bylem u Syryjki lekarki raz) musialby miec potwiedzenie dyplomu, nauczyc sie jezyka i skonczyc rozne kursy. Jak jest szybki to moze to zrobi w
@Spring_is_coming: Dziękuję za wypowiedź. To chyba nie jest najlepsza strategia asymilacji imigrantów. Zamiast wybrać szwedzkie społeczeństwo z jego językiem, znacznie łatwiej będzie im dołączyć do dzielnic imigranckich i pobierać socjal.
@Okcydent: W Szwecji brakuje mieszkan na wynajem. 163k osob musiano gdzies zakwaterowac i kwaterowano je np. na kempingach, statkach czy hotelach. Tam juz nie bylo bialych. Jesli postanowio gdzies budynek socjalny (bardzo popularne w SE) to tez ich tam wsadzano. Wiec wszyscy siedza na kupie nawet nie z wlasnej woli. Imigranci tez wola razem siedziec np. Polacy tez lubia mieszkac obok siebie. A i jeszcze jest szwedzki rasizm - tam gdzie