Wpis z mikrobloga

Dziewczynki pomiędzy 5 a 6 rokiem życia biorące udział w badaniu o którym wspominają tu , zaczynały uważać, że pewne zajęcia nie są dla nich, bo… nie są wystarczająco mądre by się z nimi zmierzyć. Chłopcy takich dylematów nie mieli. Co możemy zrobić, aby nasze córki nie poddały się stereotypom?
1. Nie mówmy, że dziewczynki nie nadają się np. do matmy.
2. Dawajmy przykład różnorodnego podziału obowiązków - czasami zmywa tata, czasami półkę przykręca mama.
3. Mamy (i ojcowie) powinny być wzorem do naśladowania.
Więcej...
#zonabijealewolnobiega #rodzina #dziecinstwo #dzieci
  • 15
@oluchna: Trochę nie rozumiem skąd to przekonanie. Dziewczynki w wczesnym (a nawet i trochę później ) przedszkolno - szkolnym okresie osiągają lepsze wyniki w nauce od chłopców.
@Variv: Też tego nie rozumiem. Mimo to spotkałam się z takim myśleniem nawet na Politechnice wśród dorosłych ludzi.

Kiedyś czytałam, że dziewczynki mają predyspozycje do wymagań, jakie są w szkole. Nawet znalazłam:

Wyniki dzieci w nauce są sumą predyspozycji, środowiska, motywacji oraz wielu innych czynników. Niewykluczone, że dziewczynki osiągają lepsze wyniki w nauce z powodu systemu edukacji, który jest bardziej atrakcyjny dla ich predyspozycji..
@oluchna: a co zrobić, żeby mój syn nie poddawał się stereotypom? Wszystkie dziewczynki w przedszkolu ładnie rysują, a ten jak użyje trzech kredek to jest ok.
via Android
  • 0
@wnocy Ją nie jestem specjalistą od dzieci, ale chyba należałoby powiedzieć chłopcu, że po prostu tak ma, bez mówienia, że dziewczynki lepiej rysują. Tak mi intuicja podpowiada.
Dziewczynki pomiędzy 5 a 6 rokiem życia biorące udział w badaniu o którym wspominają tu , zaczynały uważać, że pewne zajęcia nie są dla nich, bo… nie są wystarczająco mądre by się z nimi zmierzyć. Chłopcy takich dylematów nie mieli. Co możemy zrobić, aby nasze córki nie poddały się stereotypom?


@oluchna: Przecież skoro dzieci same stwiedziły, że nie są zbyt mądre to nie jest to stereotyp tylko obserwacja. nie jestem specjalistą
@oluchna: chodzi mi o to, że prawie wszyscy chłopcy tak mają. To, że dziewczynki ładniej malują to nie stereotyp - to fakt. Nie ma na to też wpływu stereotyp - taka po prostu natura. Dlatego śmieszą mnie teksty na temat "co zrobić, żeby córka udawała syna".
via Android
  • 0
@Zatwardzenie Rzeczywiście napisałam skrótem myśliwym. Słusznie zauważasz, że jest to obserwacja. Dla mnie bardzo niepokojąca. Stereotypy wzięłam z artykułu. W artukule autorka przedstawia jak stereotypy i wzorce z otoczenia mogą mieć wpływ na dziewczynki.
@oluchna: ok. Podcinanie skrzydeł jest złe. Bo ta jedna dziewczynka na 1000 może być bardziej "męska" niż 1000 mężczyzn. Jednak w tekście, który zalinkowałaś, jest sporo o takim udawaniu: "ojcowie do garów", "mama dla rozrywki niech wbije parę gwoździ", "znajdź odpowiedniego superbohatera", "jak mama ma być autorytetem to niech nie mówi, że chłopcy są lepsi w matmie",...
via Android
  • 0
@wnocy Dla mnie wszystkie zacytowane przyklady są jak najbardziej ok. Rodzicielstwo to przede wszystkim dawanie świadectwa własnym zachowaniem, nawet jeśli coś robimy wbrew swojej naturze to się staramy dla dziecka. Ja staram się np. zdrowo jeść przy stole, a nie na kanapie pączka z kawą, bo tak lubię. Niektóre rzeczy mogą być na początku "udawane", ale z czasem wchodzą w nawyk.
Wychowanie dziecka to bardzo indywidualna kwestia. Każdy z nas ma inny
@oluchna:

Rodzicielstwo to przede wszystkim dawanie świadectwa własnym zachowaniem, nawet jeśli coś robimy wbrew swojej naturze to się staramy dla dziecka.


Jasne. Ale to nie jest udawanie, które spowoduje, że dziecko będzie się zdrowiej odżywiało. To jest udawanie, które ma dziewczynce pokazać jaka mama jest fajna, bo zmienia koło w samochodzie, a większość dziewczynek nie będzie miała zamiaru tego robić. Po co tak udawać? Po co uszczęśliwiać dziewczynkę na siłę? Zapiszmy
@oluchna: zaraz zaraz: to te dziewczynki nie uważały się za zbyt (dostatecznie) mądre, czy uważały że te zajęcia nie są zbyt mądre (ambitne, interesujące) i nie będą tracić na nie czasu? Ja zrozumiałem to w ten drugi sposób ale potem zwątpiłem.

Dawajmy przykład różnorodnego podziału obowiązków - czasami zmywa tata, czasami półkę przykręca mama.


Od brudnych naczyń nic się nikomu nie stanie, ale zerwana półka to już zagrożenie dla zdrowia i
@oluchna: kiedyś spotkałem się z badaniem dzieci na inteligencję w wieku przedszkolnym i szkolnym. Badano te same dzieci; przed rozpoczęciem nauki miały wyższy współczynnik IQ niż rok później, po ukończeniu pierwszej klasy. Kulturowe ograniczenia to nie tylko płeć, ale i skostniałe systemy nauczania i wychowania w których dzieci tracą wiarę w swoje możliwości .