Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ten portal zryl mi banie.

Jestem dziewczyną i tworząc konto na wykopie myślałam, że poznam paru fajnych facetów. Nie mam kolegów, więc portal gdzie siedzą głównie faceci i do tego moi rówieśnicy(w większości) wydawał mi się odpowiedni na zawieranie znajomości. Jestem nieśmiała i trochę wycofana dlatego postawiłam na internetowe znajomości. Jednak po pół roku siedzenia tutaj dochodzę do wniosku, że więcej przez ten portal i jego użytkowników straciłam niż zyskałam.

Zacznę od zalet. Z pewnością udało mi się nie bać wchodzić w dyskusję(te poza internetowe też). Nie mam już, jak kiedyś, obaw że ludzie pomyślą sobie coś złego na temat moich poglądów. W pewnych sprawach nabrałam większej dojrzałości(?...chyba tak to mogę określić). Kiedyś np. strasznie przeszkadzało mi, że faceci oglądają porno i się masturbują. Dzisiaj sama to robię i mam wrażenie, że się już uzależniłam(także to taka nie do końca zaleta). Diametralnie zmieniłam światopogląd i doszłam do wniosku, że trzymanie się jednego poglądu nie zawsze jest rozsądne. Sama swoje poglądy poddaję pod dyskusję, żeby przekonać się czy sama w to wierzę.

To główne zalety. Mogłabym napisać więcej, ale nie chce tworzyć elaboratu.

Teraz minusy tego portalu.

Wpadłam w ogromne kompleksy. Nigdy nie byłam pięknością, ale te wszystkie skale Ruchensteina, ⫵nsfw, ⫵pokazmorde, określenia na brzydkie dziewczyny sprawiły że patrzę na siebie nie jak na całość, ale wyłącznie przez pryzmat mojej twarzy. Prześladuje mnie myśl, że w realnym życiu faceci jak mnie widzą to też tak oceniają jak tutaj(na wykopie byłabym golemem, 1/10 czy -21/37). Już nie umiem inaczej myśleć. Wiem co facet myśli o mnie jak mnie widzi. Mogę być dobrą znajomą bo nawet na koleżankę jestem za brzydka. Zmieniło się postrzeganie facetów z całkiem normalnych ludzi (xD) na takich co tylko ruchają, srają i czekają aż każda im obciągnie. Mam wrażenie, że większość na kobiety patrzy jak na rzecz(ruchable/nieruchanle). Jestem przekonana, że sami faceci myślą o zdradzie. Są z kimś w związku, ale koleżankę z pracy to by chętnie wygrzmocili. I nawet to nie jest uznawane za złe. Większość wykopków(podobnie jak kobiety) nie przejawia super zainteresowań. Właściwie to nie mają zainteresowań. To jakoś mnie nie razi, ale każdy myśli że jak jest facetem to nawet jak czymkolwiek się interesuje to już jest to boskie hobby. Od razu staje się wyjątkowy. Przez ten portal też zwulgarniałam, ale tego się spodziewałam przebywając z facetami. Dołują mnie ludzie tutaj. Wszystko jest złe i nic nikogo dobrego nie czeka. Ja przestałam wierzyć w monogamię i miłość. Przestałam wierzyć w człowieka jako dobrą istotę. Pewnie kiedyś byłam bardzo naiwna. Z kogoś radosnego(może nawet głupiutkiego) przeistoczyłam się w cyniczną i wrogo patrzącą na świat osobę. To dla mnie szok jak bardzo mnie to odmieniło. Odmieniło pogląd na facetów a nawet nie jestem faministką.

Zastanówcie się co robicie bo sami siebie krzywdzicie.

#niebieskiepaski #wykop #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 93
@AnonimoweMirkoWyznania: No zjebów dużo jest to fakt, ale z drugiej strony wszystko jest często okraszone grubą warstwą czarnego humoru i sarkazmu. Tak sobie czasem tłumaczę te niektóre wpisy i lurkuje śmieszne obrazki i cenzodudy dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I pamiętaj że normalnych jest zawsze więcej ale widoczne są te plusowane ekstrema (i ekstrementa).
Jak w życiu. 100 osób z którymi jedziesz tramwajem nie zapamiętasz ale gościa
Mam wrażenie, że większość na kobiety patrzy jak na rzecz(ruchable/nieruchanle).


@AnonimoweMirkoWyznania: Kobiety myślą tak samo ! Do tego #!$%@?ą jakiś szajs żeby zaruchać, ocierają się, grają w jakieś głupie gierki zamiast wprost powiedzieć o co jej chodzi :)