Wpis z mikrobloga

Gdyby jedynym mozliwym sposobem na znalezienie rozowego byloby zagadanie do nieznajomej na ulicy to wolalbym do konca zycia byc sam i chodzic na dziwki. Sa rzeczy bezcenne i godnosc bez watpienia jest jedna z nich. A wy? Co byscie woleli, sprzedac godnosc i swoj honor czy go zachowac ale pozostac sami?
#tfwnogf #podrywajzwykopem #stulejacontent #zwiazki #rozowepaski

Co bys wybral

  • sprzedalbym wlasna godnosc i zagadal 56.6% (82)
  • godnosc i honor sa bezcenne 43.4% (63)

Oddanych głosów: 145

  • 60
@Caarolin: oczywiscie. Trzeba isc z duchem swiatu, jestem pewien, ze w przyszlosci w ogole nie bedzie regresu cywilizacyjnego zwanego podrywem bo to sztuczna inteligencja bedzie swatac ludzi na podstawie wspolnych zainteresowan, pracy, trybu zycia etc. Z wielka nadzieja licze, ze zagadywanie do nieznajomych itp. akcje umra i trafia tam gdzie ich miejsce, na smietnik historii niewypalow cywilizacyjnych.
@Naxster: jak sie nie szanujesz to ciezko, zebys posiadal honor. To wnioskowanie przez analogie. A tak swoja droga to gdybym ja byl u wladzy to bym rozszerzyl przepisy o stalkingu a nawet molestowaniu etc do zagadywania nieznajomych dziewczyn na ulicy. I oczywiscie byloby to przestepstwo scigane z urzedu.
@Naxster: zysk malym kosztem? na 99,9 procent taki podryw sie nie uda, co najwyzej zyskuje sie depresje i fobie spoleczna. No ale nie wiem czy mozna to nazywac zyskiem. Chyba, ze zyski ujemnesz tez traktujesz jako zysk...