Wpis z mikrobloga

Ten fragment:

Adam O. na przesłuchaniu z dnia 17.12.2015 r., wspomina o obejrzanym przez siebie monitoringu z MPK oraz monitoringu >miejskim, do którego jest dostęp w obrębie linii tramwajowych. Zeznał, że zrobił zdjęcie Ewy z tego monitoringu tłumacząc: >„Chciałem mieć taki ostatni ślad po Ewie dla siebie”. Jaki „ostatni ślad” miał na myśli? Adam O. wiedział już kilka dni po >zaginięciu, że już nigdy więcej nie będzie miał okazji zrobić zdjęcia swojej dziewczynie?


To podświadomie skojarzył mi się z Katarzyną W-matką Madzi z Sosnowca. Jeśli ktoś śledził tę sprawę to powinien pamiętać jak na pierwszej konferencji pracowej (kiedy szukali "porwanego" dziecka) Waśniewska powiedziała:

Niech mi oddadza Magdunie, przecież była naszą perełką


Nikt kto nie wie co się stało z daną osobą na etapie poszukiwań nie wypowie się o niej w czasie przeszłym.
#ewatylman
  • 8
@anonimowy_kot @lilsss : ten fragment co Adam O. mówi o monitoringu to o jakim? Tym o 3:26 co niby zaginął czy o innym? Skąd miał pewność że już nigdy nie zrobi jej zdjęcia? Wiedział że ona na 100% nie żyje? czy informacją Pani Mazur i Borowiaka z dnia 2 grudnia była wiarogodna dla Adama O. że jego dziewczyna Ewa nie żyje?