Wpis z mikrobloga

Oj bardzo dawno nie było nic z cyklu #bylemkierowcaprostytutki

Przypominając sobie moje AMA w sumie stwierdziłem, że można rozwinąć jedną z moich odpowiedzi. Chodzi tu o klienta, który był idealnym materiałem na FRIENDZONE.

Był sobie taki jeden Pan, którego odwiedzaliśmy regularnie co tydzień, czasami dwa razy w tygodniu. Zawsze na minimum 2h. I tu przechodzimy do sedna: oni prawie nigdy nie uprawiali seksu, a już na pewno nie wtedy gdy on miał cokolwiek zainicjować. Generalnie płacił prostytutce za to żeby jej poczesać włosy albo ją pomasować. Dopóki ona nie wzięła go w obroty to siedzieli tylko i pili. Do tego stopnia, że ona po wizycie u niego nie bardzo nadawała się do pracy przez jakąś godzinkę.

Kupował jej dużo prezentów, a ona bardzo szybko nauczyła się to wykorzystywać. Żądała od niego perfum i innych pierdół, czasami wychodząc (po skończonym czasie) obrażona bo kupił nie to co trzeba.

Któregoś dnia nawaliła się u niego do tego stopnia, że zasnęła, podobno było to na początku 3h bookingu. Ten jej nie obudził i tylko głaskał (w żadnym wypadku po miejscach prywatnych), dopiero jak ja się dobijałem telefonem bo nie potwierdziła końca czasu smsem, klient stwierdzić, że niewiastę należy obudzić. Musiałem pomóc jej wyjść od niego. Generalnie to obraziła się nie wiem na co, a następnego dnia napisała do niego z delikatnymi przeprosinami, na co FRIEND odpisał, że nic się nie stało i do zobaczenia.

Pamiętam jak dziś kiedy wyszła od niego z nowymi butami, coś w stylu balerinek tylko na szpilce (pic rel). Była nimi strasznie podjarana, chciała trenować, żeby móc je wykorzystać. Jak pewnie z moich opowieści wiecie Chloe nie miała figury baleriny, prędzej kogoś kto balerinę zjadł na śniadanie. Na szczęście przy mnie jej próby wstawania w tych butach odbyły się tylko raz i skończyło się to złamanym krzesłem, o które się opierała. Tak się wtedy potłukła i obraziła na cały świat, że skończyliśmy dzień pracy.

Wracając do klienta, chłopina doczekał się Chloe w tych butach tylko w pozycji leżącej bo stanąć w nich nie mogła. Było to jednak według mnie sytuacją łagodzącą bo w pionie wyglądała w nich dosłownie jak na racicach.

Po jakimś czasie FRIEND przestał się odzywać, po 3 tygodniach bez bookingu dziewczyna napisała do niego sama co się stało, okazało się, że znalazł sobie partnerkę. JAK ON ŚMIAŁ ŚMIEĆ! O matko jak ją to piekło. Do tego stopnia, że wymusiła na nim spotkanie u niego i poszła z nim do łóżka za darmo. Znowu mieliśmy z nim przerwę na jakiś czas bo miał wyrzuty sumienia względem nowej władczyni. Nie trwało to jednak długo bo po jakimś miesiącu znowu do niego jeździliśmy mimo, że partnerkę nadal miał. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pracbaza #praca #emigracja #uk
KubaJam - Oj bardzo dawno nie było nic z cyklu #bylemkierowcaprostytutki

Przypomin...

źródło: comment_dUFA5B8oG5Ot9ZlK3DkkYZKApTSt3oqg.jpg

Pobierz
  • 45