Wpis z mikrobloga

@rrdzony: Niby minęło już półtora roku od wygranej PiS-u, a ja wciąż jestem zdziwiony, jak bardzo prawicowcy potrafią robić z siebie ofiary (bo Tusk 10 lat temu powiedział coś o moherach, a parę lat później stwierdził, że nie będzie klękać przed biskupami - i warto przypomnieć, że tylko to powiedział, bo praktyka była drastycznie inna), podczas gdy sami bez przerwy w obrzydliwy, odrażający sposób wyrażają się o swoich przeciwnikach: te ciągłe
@rrdzony: Lewactwo, czyli kojelny niedoształcony dureń myślący że lewactwo to obelżywa nazwa lewicowca. Czy ktoś kiedyś oświeci tych państwa czym jest lewak i jak brzmi jego definicja słownikowa? Ma się ona nijak do obecnych lewicowych rządów w jakimkolwiek kraju UE. Sam Lenin walczył z lewakami. Ale co poradzić pokutujemy za lata komuny, każdy kto ma inne zdanie niż prawicowiec ten lewak. Dlatego proponuję od dziś nazywajmy prawicowców faszystami. Nie bawmy się