Wpis z mikrobloga

Jaka najlepsza kompozycja wojsk dla Inków 14mil tech?
Anglików i Hiszpanów i Portugalczykow jechałem sama piechotą. Ale teraz walczę z Francja i ich 7.1 morale :/, w każdym starciu dzikusy się poprostu kładą i umierają :(

Oraz który lepszy doradca morale czy dyscyplina?
#eu4
  • 12
@BaRi: morale lepsze do obrony a dyscyplina do ataku
ja dalem rade najezdzcom z Europy ale pierwsze 3 wojny przegralem (duza role mialo to ze cala Ameryka Sr, Meksyk i pol pld. bylo moje, mialem co oddawac), ustaw sobie defensywne jednostki i czekaj na nich w gorach
i jak najszybciej westernizacja, potem masz szanse wygrywac wojny
@borsiu nie no jest ogólnie ok, mam praktycznie wszystkie prowincję nadmorskie, wojnę wypowiedziała mi Portugalia która ma 4 ostatnie, przejechałem ich ale wpadli sojusznicy Francuzi ze stackiem 50 morale 2,2x większym niż moim i mnie mocno tluka
@BaRi: ja kiedys brytoli przetrzymalem na czas, oni mi zajmowali i szli dalej, ja wtedy odbijalem od tylu tak dlugo az sami zaproponowali pokoj bo ich w Europie cisli
@BaRi: ja kładłem jako Inkowie Europejczyków sposobem. Muszę mieć oczywiście przewagę liczebną, przynajmniej na początku, i łapać dziadów jak schodzą z okrętów. Zazwyczaj wtedy łatwo o stackwipe'a.

Inne rozwiązanie to posiłki - atakuję oblegających/daję się zaatakować i zaczynam dosyłać posiłki po kilka tysięcy soldatów, raz na 2-3 dni. Ja mam straty, ale morale nie spada do 0, a najeźdźcy tracą morale i uciekają. Wtedy dobitka.

Inna rzecz, że takie taktyki powinny
@twisterro mam ten sam milit tech co Francja, miazdza mnie moralami poprostu jak otwiera się okienko z bitwa to startuje z 1/3 paska morale
@borsiu nie wiem jak wygląda sytuacja w Europie ale boję się że niezbyt kolorowo, Brytyjczycy i Hiszpanie mogli rzucić po jednym stacku 25k i poddali się a Francuzi już 2x50 rzucili, więc konkurencji mogą tam nie mieć
@BaRi: a nie mają przypadkiem wypasionego leadera? Taki nagły skok morale zwykle jest związany z gigantyczną przewagą przeciwnika. W każdym razie polecam moją taktykę z dokładaniem wojska.