Wpis z mikrobloga

#ciekawostka z #germandeathcamps #niemcy ##!$%@? #technologia
okrutna ciekawostka, nie słyszałem wcześniej o tym "urządzeniu", Niemcy nawet w swym okrucieństwie szukali ułatwień,
aż musiałem przepisać z książki

"Następnym zabiegiem było fotografowanie nas.
Zastanawiałem się później, co za bydle wymyśliło taką sztuczkę. A wyglądało to tak: pasażer siadał na drewnianym fotelu a głowę opierał na specjalnej podpórce. Przy aparacie stał esesaman i fotografował. Miał on obok siebie rączkę, taką jak ręczny hamulec w samochodzie, za pociągnięciem której obracał fotel z fotografowanym. Na początku było zdjęcie z przodu, poruszenie rączki - fotel obracał się i zdjęcie z półprofilu, znów obrót i profil, następne poruszenie rączki i fotel wracał do początkowej pozycji. Gdy fotel stawał w miejscu, siedzący wyskakiwał z niego w górę, jakby go kto wypchnął sprężyną." - Stanisław Grzesiuk Pięć lat kacetu
Pobierz
źródło: comment_y7AHYYgYuWnThLVizkz99bje9CoSPgAZ.jpg
  • 2