Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak w końcu wyspać się i obudzić się po dwóch dniach bez snu, ledwo otwierasz oczy i... HERE COMES MR. SATAN: jesteś zerem, śmieciem, nie masz znajomych, przyjaciół, nikogo nie obchodzi to, że istniejesz, nie masz NIC, ostatni związek to miał być ten właściwy, Ona miała być Tą, a ty wszystko #!$%@?łeś, byłeś tak bardzo do dupy, (tu przypominasz sobie randomowe #!$%@? akcje), po kilku łzach: po co w ogóle wstawać?

Zatem... mój jedyny cel na dziś: iść do sklepu, kupić kilka piw, jakieś śmieci do żarcia i wieczorem schlać się przed monitorem, oglądając jakieś bzdety na jutube.
  • 9
Zatem... mój jedyny cel na dziś: iść do sklepu, kupić kilka piw, jakieś śmieci do żarcia i wieczorem schlać się przed monitorem, oglądając jakieś bzdety na jutube.


@zaorany_1: A potem znów się obudzisz i będzie to samo Mireczku ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ucieczka od problemów w alko/narkotyki/inne używki niczego nie poprawia. Będziesz jeszcze gorzej myślał o sobie, bo nałogi są depresantami.