Wpis z mikrobloga

57856,61 - 14,13 = 57842,48

Do Marzanny zostało ledwie 8 dni - trzeba było w końcu spróbować choć trochę wydłużyć dystans i przyspieszyć. I nawet nieźle poszło, choć oczywiście od docelowego tempa i dystansu daleko. Jutro muszę jakieś 18 zaliczyć żeby to miało sens...
O tyle miło, że nic nie zabolało. Pogoda super - Słonko, lekki wietrzyk, smogu brak... Sama przyjemność :) Tylko ten pulsometr znowu coś zgłupiał na początku...

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszkrakow
Pobierz enron - 57856,61 - 14,13 = 57842,48

Do Marzanny zostało ledwie 8 dni - trzeba było w...
źródło: comment_fL5vX7R2Kw2dh0vJaNS48xVJ8MnC6LVj.jpg
  • 10
@hard1: traktuję to trochę jako test - czy już wróciłem w miarę do formy. W zeszłym roku zaliczenie 16km w sobotę i 20 w niedzielę nie było czymś niezwykłym...
Zresztą sobie zaplanowałem trasę z paroma wyjściami ewakuacyjnymi - w każdym momencie będę miał max. 4km do domu :)
@enron: dokładnie to miałem na myśli, widać po wykresach. Polecam się trochę poskakać, rozgrzać, nawet przed krótkim treningiem. Na zakończenie tylko rozciąganie + rolowanie.
@gottie: jutro będę miał trochę więcej czasu rano, to może sobie zrobię :) Tak w tygodniu, gdy robię co się da by wrócić przed 6 rano to trochę z tym ciężko...
A co do "widać po wykresach" - przybliżysz skąd takie dokładnie wnioski? Bo jeśli chodzi o puls to akurat świrnięcie pulsometru (zdarza mu się tak), jeśli chodzi o tempo to weź pod uwagę też wzniesienia...
@gottie: pasowałoby, ale u mnie ten pik to okolice 190-210bpm, czyli "trochę" ponad moje hrMax :) Myślę że prawdziwe 200bpm bym u siebie zauważył zanim telefon mi powie o tym ;)
No i po poprawieniu "biustonosza" od razu się poprawiło...