Wpis z mikrobloga

Mass Effect 3 i BioWare

Część 4

Poprzednie części:
pierwsza
druga
trzecia

Kilka słów wstępu:
1. spojlery z gry,
2. siłą rzeczy nie piszę o wszystkim szczegółowo, na przykład tak - nie zawsze decydujemy o losach Kelly, bo mogła nie powrócić z misji w ME 2, tak - Mordin w pewnych warunkach przeżywa itd. Wydarzenia w grze stanowią dla mnie jednak tylko pewne tło do komentarza nad poszczególnymi aspektami rozgrywki. Inaczej bym musiał wikię dotyczącą gry przepisać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
3. napisałem wczoraj dodatkowo kilka słów o wyborach i konsekwencjach w ME 3, bo to w sumie ciekawy temat - dodam to w stosownym czasie, cierpliwości.

Interludium. Cytadela

Cerberus zaatakował Cytadelę, walczy ze SOC, zabił wielu cywili i narobił olbrzymiej ilości szkód. Generalnie sytuacja jest fatalna. To jest doprawdy zabawne. Zgodnie z logiką i zasadami świata Mass Effect atak na Cytadelę rzeczywiście powinien się odbyć, i to już dawno, ale za tym atakiem powinni stać żniwiarze. Sama myśl o tym, że przed nimi zrobił to Cerberus i w dodatku zrobił to pomyślnie – zaatakował najważniejsze centrum decyzyjne w środku wojny decydującej o losach świata – zakrawa na kpinę.

Kolejny problem świetnie przedstawił Shamus w tym fragmencie:

The big reveal here is that Udina betrayed the council. So a Human betrayed the council to other humans but then a Human saved them. And then C-sec showed up – they’re all human now too, by the way – to wrap up the scene and assure Kashley that Shepard is fighting Cerberus, not working for them. The Asari and the Turian council members are also in this scene, but they’re basically scenery. They get a couple of lines, but the Humans drive the story.

The writer is so pro-human I’m starting to think they’re working for Cerberus.


W Mass Effect 1 przewodnim tematem było wejście ludzkości do galaktycznej społeczności. Ludzkość była tyko jednym z trybików tego świata – ważnym, ale który szuka swojego miejsca w kosmosie pełnym innych ras, planet, tajemniczym i wartym zwiedzenia. W Mass Effect 2 pracujemy już dla human first! Cerberusa. W Mass Effect 3 nie dość, że Cerberus urósł do wroga pokroju samych żniwiarzy, to jeszcze wiele wątków kręci się wokół ludzkości: zaczynamy przygodę na Ziemi, motywem przewodnim gry jest Take Back Earth, na Ziemi też kończymy grę. Na samym końcu gry na Cytadeli obecne są trzy postacie – wszyscy są ludźmi.

Jest jeszcze jeden problem w tej lokacji – Udina. Jego plan jest totalnie bez sensu. Otóż pragnie on porwać członków Rady, a ci przekażą mu swoją władzę i będzie dzięki temu rządził. What?! W dodatku w akcie desperacji wyciąga on pistolet. I co on niby miał zamiar z nim zrobić będąc otoczonym m. in. przez największego zabijakę w galaktyce? Bez sensu.

Wielu z was pewnie zastanawiało się nad tym, kim jest Kai Leng i czemu gra sprawia wrażenie, jakby był on kimś ważnym? Otóż został on wprowadzony przez komiksy, zaś jego poczynania można znaleźć np. w Mass Effect: Deception. Dzieło jest fatalne, ale na szczęście do tego stopnia, że aż zabawne. Tutaj jest jego śmiszna wersja: http://imgur.com/a/lAVji#0. Wprowadzanie ważnych postaci do jednego medium za pomocą innego, mocno pobocznego względem tego głównego medium, jest w moim odczuciu bardzo słabe.

Są i pewne pozytywy tego całego zamieszania. Cytadela zmienia się po ataku i można zobaczyć jego skutki. Ashley może wrócić do naszej drużyny. To dobry moment, by poświęcić jej nieco uwagi. Przede wszystkim obie postacie – Ashley i Kaidana zostały potraktowane jako jedna. Nie różnią się znacznie kwestiami, czynami itd. Są one głównie potrzebne nie nam, a scenarzystom, gdy zostają ranne na samym początku, a później muszą spełnić swoją rolę przy ataku na Cytadelę. Dobra, koniec końców nie trzeba się już użerać z Udiną, ale co najlepsze – lecimy na spotkanie ze starymi znajomymi.

c.d.n.

#lisaroscontent #masseffect #gry

-------------------------------------------

* Unreal Tournament
* Legend of Grimrock 1
* NOX
* Mass Effect 2
* [Dark Earth](http://www.wykop.pl/wpis/20332815/skonczylem-dark-earth-i-to-nie-raz-ʖ-wpis-nie-zaw/)
* Ultima 1
* Aliens vs Predator 1
* [Birthright: The Gorgon's Alliance](http://www.wykop.pl/wpis/17501657/mirki-znaja-birthright-the-gorgon-s-alliance-ʖ-je/)/)
* Binary Domain
* Gra o Tron TellTale
* Mass Effect 1
* Underrail
* Legacy of Sorasil
* Star Wars: Jedi Knight: Mysteries of the Sith
* Star Wars Dark Forces 2/Jedi Knight
* Star Wars: Dark Forces

[Co można nazwać grą crpg?]( http://www.wykop.pl/wpis/22375747/co-mozna-nazwac-gra-crpg-po-kolejnym-wykolejeniu-d/)
O eksploracji w grach
** Czy klasyczne crpg mogą się sprzedawać lepiej i czego im brakuje
Lisaros - Mass Effect 3 i BioWare

Część 4

Poprzednie części:
pierwsza 
druga
...

źródło: comment_hotTFXeyFVx0d91T6EcRNaX5nVWLUn91.jpg

Pobierz
  • 51
@Asterling Od teraz wpisy będą takie albo krótsze bo Lisaros to znany atencjusz i liczy że tak zbierze więcej plusów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niech ktoś napisze serię takich meta-wpisow o tym jak to pierwsze teksty Lisarosa były najlepsze. xD
Sama myśl o tym, że przed nimi zrobił to Cerberus i w dodatku zrobił to pomyślnie – zaatakował najważniejsze centrum decyzyjne w środku wojny decydującej o losach świata – zakrawa na kpinę.


Poszło im gładka bo rzekomi mieli pomoc z wewnątrz - właśnie w postaci Udiny.

W Mass Effect 3 nie dość, że Cerberus urósł do wroga pokroju samych żniwiarzy, to jeszcze wiele wątków kręci się wokół ludzkości: zaczynamy przygodę na Ziemi,
Poszło im gładka bo rzekomi mieli pomoc z wewnątrz - właśnie w postaci Udiny.


@vateras131: ambasador i członek rady nie ma kontroli nad służbami Cytadeli, zwłaszcza w tak gorącym okresie. Ta teoria jest mocno naciągana imo. Zobacz, że chce on przejąć władzę, by dać siły Cytadeli na Ziemię, czyli nie ma nad nimi kontroli. Wszędzie też krążą widma, agenci salarian itd., to nie jest fraszka.

Co do Cerberusa - poświęcę mu
@Lisaros:
Być może nie miał bezpośredniej kontroli nadanej z urzędu ale w ruch poszły $$$ i sposób kontroli się znalazł. Poza tym skoro Aria, batarianie i te wszystkie gangi typu Krwawa Horda zdołały jakoś przeniknąć na Cytadelę to chyba świadczy o tym, że nie jest to niemożliwe.
Że Cerberus był na skraju bankructwa to nie pamiętałem ale pomiędzy ME2 i ME3 jest kilka miesięcy przerwy więc mogli pozyskać dodatkowe fundusze.
Co
@vateras131: Aria nie musiała się przemycać przecież ( ͡° ͜ʖ ͡°) pojedyncze osoby mogły przejść, ale między tym, a rozpracowaniem obrony najważniejszej stacji w całej galaktyce są lata świetlne.

Był na skraju bankructwa na początku ME 2 z powodu budowy Normandii 2. Nie sądzę, by mogli pozyskać aż tyle funduszy, by zbudować całe floty, a o takiej skali mówimy. Będzie jeszcze o tym później. Mało tego -
@Lisaros:

Aria nie musiał się przemycać przecież ( ͡° ͜ʖ ͡°) pojedyncze osoby mogły przejść, ale między tym, a rozpracowaniem obrony najważniejszej stacji w całej galaktyce są lata świetlne.


Logi sugerują, że atak na Cytadelę był planowany z ogromnym wyprzedzeniem. Sam transport ludzi raczej nie był problemem bo jeśli nie byli oficjalnie poszukiwani to raczej nie było powodu aby ich nie wpuszczać, a co do broni to:
@vateras131: lel, przecież Cerberus był organizacją terrorystyczną, która masakrowała cywili na Marsie i w innych miejscach. Byli poszukiwani, znaczy się ... tutaj jest kolejna dziura fabularna, nie chcę wyprzedzać faktów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Logi mogą mówić co chcą w tej grze - ja oceniam ich wiarygodność. A atak na Cytadelę przez Cerberusa jest mało wiarygodny.

Na Kai Lenga nie ma co patrzeć. O nim też będzie
@Lisaros:

Byli poszukiwani, znaczy się


Każdy agent cerberusa, co do jednego był poszukiwany? Niemożliwa jest rekrutacja nowych osób, a każdy z nich okazuje przy wejściu paszport z pieczątką Cerberusa? Niemożliwe jest posiadanie przez tak potężną organizację komórki wywiadowczej działającej incognito?
Dla mnie to jest tak samo niemożliwe, jak zhakowanie Pentagonu w naszym realnym świecie. Oh wait...

Chwila, ja nie mianowałem Udiny radnym w ME 1 i nie był nim w ME
@vateras131: tak, wiem że ustąpił. Nawiasem mówiąc mój renegat miał za radnego Udinę ... i co teraz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No dobrze, załóżmy że Cerberus przefiltrował za pomocą swoich środków Cytadelę, umieścił tam swoje oddziały i pojazdy, przeszmuglował Atlasy i z powodzeniem wydostał się z Cytadeli po zrobieniu całego zamieszania niepokojony przez siły Cytadeli znajdujące się poza nią. Moje pytanie w takim razie brzmi - czemu
czemu stację zaatakował Cerberus a nie żniwiarze, jak to zawsze robili?


@Lisaros: może bo byli zajęcia Ziemią, Thessią, Palavenem i wszystkimi innymi planetami w Galaktyce? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Poza tym co masz na myśli że żniwiarze to zawsze robili?
@srsly_meh: Ziemia, Thessia, Palaven i wszystko inne nie jest centrum decyzyjnym galaktyki, tylko polem do zaorania. Ich taktyka polegała na ataku na Cytadelę. Chyba że byli zajęci tylko dlatego, że scenarzysta tak chciał ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ziemia, Thessia, Palaven i wszystko inne nie jest centrum decyzyjnym galaktyki


@Lisaros: I dlatego Szepart musiał latać po planetach i zyskiwać wsparcie innych ras? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Cytadela w trakcie wojny była głównie hubem dla uchodźców a nie centrum galaktycznych decyzji. Zresztą nawet Anderson się zdziwił jak się dowiedział o próbie przejęcia odpowiadając coś w stylu "what the hell for?"
Żniwiarze najwidoczniej chcieli się posłużyć cerberusem
@srsly_meh: Cytadela jest centrum decyzyjnym, tam jest Rada, najważniejszy organ wspólnoty galaktycznej, dlatego Udina robił tam głupek zamach. Żniwiarze atakowali Cytadelę podczas wojny z proteanami, Suweren atakował Cytadelę w ME 1. Hubem dla uchodźców jest tylko część Cytadeli i pełni tę rolę z przymusu. O stosunkach żniwiarzy i Cerberusa jeszcze też będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lisaros:

No dobrze, załóżmy że Cerberus przefiltrował za pomocą swoich środków Cytadelę, umieścił tam swoje oddziały i pojazdy, przeszmuglował Atlasy i z powodzeniem wydostał się z Cytadeli po zrobieniu całego zamieszania niepokojony przez siły Cytadeli znajdujące się poza nią.


Absolutnie nie sugeruję, że przeszmuglował tam coś takiego wielkiego jak Atlas. Bardziej widzę to tak, że siatka agentów przejęła na jakiś czas kontrolę nad jakąś częścią stacji (mało to razy robiliśmy coś