Wpis z mikrobloga

Siema mireczki. Przytrafiła mi się dzisiaj dosyć nieprzyjemna sytuacja i nie do końca wiem, jak się zachować. Otóż #nextbike oskarżyło mnie dzisiaj o zagubienie roweru z dnia 07.03.17 ... WAT?!

Po pierwsze, nie miałem od tego czasu żadnej informacji o nie zwróconym rowerze. Ani sms-a ani w aplikacji, mailu. Nic.
Infolinia poinformowała mnie z tekstem, że byłem ostatnim użytkownikiem tego roweru, nie mogą go znaleźć i kierują sprawę na policję.

(stres, nerwy jeszcze większe)

OK. Sprawdziłem historię. Faktycznie jest tam rower o tym numerze. Tylko: rzekomo wypożyczyłem go i oddałem po 36 sekundach... kilka kilometrów dalej. I znowu WAT?!

Pamiętam, że tego dnia siedziałem w zaprzyjaźnionym lokalu (nie piłem), nie pamiętam niestety do której. Być może również w czasie wypożyczenia. To by akurat rozwiązało sprawę, bo miałbym dowód z monitoringu, ale niestety nie jestem tego pewien. Po wyjściu faktycznie próbowałem wypożyczyć rower dwa razy bez skutku, ale na zupełnie innej stacji niż której dotyczy wypożyczenie roweru w historii.

W dalszej informacji telefonicznej usłyszałem, że mógł zaistnieć czeski błąd w stylu, pomylenia jednej cyfry przy wprowadzaniu numeru roweru. Czego nie mogę również wykluczyć w 100%, gdyż każdemu może coś takiego się przytrafić. Problem w tym jednak taki, że jeśli to zaistniało, to rowery nie wyskakują ze słupków na stacji, a wręcz przeciwnie trzeba nieraz porządnie pociągnąć za rower aby go z blokady wysunąć.

Już nie pierwszy raz, jak nextbike coś odwala, więc nie gańcie mnie za to, ale zawołam @hannazdanowska , bo chyba nie do końca tak to miało wyglądać? :(

Macie może pomysł, co powinienem w tej sytuacji zrobić?

PS. Sprawa pilna. Proszę Was o zwrócenie uwagi na porzucone rowery miejskie, które są charakterystyczne i w przypadku zauważenia takowego pojazdu, proszę w tym miejscu również o odstawienie tego roweru do stacji.

#lodz i taka mikro #afera

POZDRAWIAM.
  • 19
Nie jestem wstanie określić, może tak, a może nie, zależy jaki numer, jeślibym zobaczył numer jego to od razu zweryfikowałbym.
@msbtdc: po kazdym oddaniu sprawdzam w aplikacji czy został poprawnie zwrócony i nie mam problemów. Nie raz widzialem nie przypięty niczym rower przy stacji, wsiadałem i jechałem nim na czyjes konto, lecz zwracałem uczciwie w wolnej stacji, komuś dupę pewnie uratowalem
We wtorek widziałem rower stojący "samopas" na Legionów przy siłowni ludzie są beznadziejni nie szanują czyjejś własności a błędy w aplikacji i działania stacji to drugie.
@hannazdanowska Witam ponownie. Już sporo czasu minęło od mojego wpisu w sprawie tego rzekomo zagubionego przeze mnie roweru...
Sprawa nadal nierozwiązana, żadnego telefonu z ich strony nadal nie miałem, żadnego listu, nic...

Napisałem teraz do Pani, aby uprzejmie dowiedzieć się, czy te rowery są wyposażone w końcu w ten system GPS? Gdyż już nie wiem sam co mam myśleć na ten temat, a na pewno nie mam zamiaru płacić kary. Nie czuję