Wpis z mikrobloga

@bluehawaii91: w tym samym odcinku zgodzili się, że więcej nie będą śmieszkować z tego wypadku. Wspomnieli o nim dopiero w GT gdzie wymieniali kto ile miał wypadków, ale to też ciężko nazwać śmieszkowaniem bo (jeśli mnie pamięć nie myli) dodali tylko do wyliczanki ten incydent i tyle
Nie ma stiga, owszem, Amerykanin może drażnić, bo przywykłeś że było cicho, w sensie stig się nie odzywał.


@pamietamfanzonuna: nie do końca. Wokół Stiga narosła duża otoczka. Stig to nie tylko niemy facet, ale dość fajnie i ciekawie zbudowana postać. Tworzyli wokół niego "tajemnice", wykorzystywali w innych materiałach, nie tylko na torze. To wszystko urozmaicało cały program.

Już to kiedyś pisałem, moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie zwykłego kierowcę rajdowego, który