Wpis z mikrobloga

Nudzi mi się.

Spójrzcie na to jak szybko rozwijają się komputery i technologia. Biorąc pod uwagę tempo ich rozwoju i to, że o AI robi się coraz głośniej, to powinniśmy się zastanowić czy jeśli wszystko pójdzie dalej w tym kierunku to inteligencja biologiczna na naszej planecie będzie tylko przejściowa.

Komputery obecnie przewyższają lub powoli doganiają ludzi. Coraz więcej prac jest wykonywanych przez roboty, w ciągu kilkunastu lat samochody autonomiczne powinny wyprzeć zwykłe pojazdy z rynku. Pewnym jest to, że technologia prędzej czy później pozbawi większości osób pracy. Ludzie często obawiają się tego, że sztuczna inteligencja pozbędzie się ludzi ponieważ będziemy nieprzydatni, zbyt mało inteligentni lub będziemy stali na drodze do jej większego celu. Powinniśmy uważać i wprowadzać różne zabezpieczenia lecz takie rozumowanie wydaje mi się błędne. Ludzie ze względu na swoje pochodzenie i ewolucję są przyzwyczajeni do tego, że muszą walczyć o przetrwanie, pożywienie, terytorium. Taka sztuczna inteligencja nie powstanie przecież na tej samej zasadzie . Nie będzie musiała walczyć o przetrwanie lub terytorium tym samym zabijając ludzi. Bardziej prawdopodobne jest to, że będzie mieszkała razem z nami na naszej planecie i nie będzie nam przeszkadzała ani robiła krzywdy. Z biegiem czasu i postępem technologii możliwe, że ludzie przenieśli by swoje umysły i świadomość (jeśli będzie to możliwe) do ciał robotów aby mogli żyć bez końca i robić to na co będą mieli ochotę.

O ile wydaje mi się, że życie jest we wszechświcie powszechne (bakterie i inni mali zbrodniarze) tak cywilizacje inteligentne są stosunkowo rzadkie i nie tak łatwo je spotkać. Nie tak powszechne może oznaczać kilka tysięcy rozwiniętych cywilizacji w Drodze Mlecznej biorąc pod uwagę jej rozmiar. Może setki a nie tysiące. Jeśli nie tylko na Ziemii inteligencja postbiologiczna jest głównym etapem rozwoju, to może to tłumaczyć pozorną ciszę w kosmosie (wiem, że nie szukamy długo xD). Możliwe, że taka AI nie widzi potrzeby kontaktu z innymi cywilizacjalmi i nie dąży do tego. Być może jej głównym celem jest budowa superkomputera gdzieś na skraju czarnej dziury albo innej gwiazdy neutronowej gdzie by w jakiś magiczny dla nas sposób mogła zasilać swój komputer praktycznie przez nieskończony czas. W takim komputerze mogła by symulować swoje życie przez setki milonów jak nie miliardów lat.

A może my żyjemy w jednym z takich superkomputerów? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem czy to co napisałam ma sens xD

#kosmicznapropaganda #przemyslenia #technologia #niewiemjaktootagowac #sztucznainteligencja #nauka
źródło: comment_649BPo7zlcH6SvWUCzARIsFyR0uwCArN.jpg
  • 24
@OCISLY: W ogóle istnieje coś takiego jak derealizacja/depersonalizacja. Polega ona na tym, iż zaburzony człowiek odczuwa świat w sposób nienaturalny. Wydaje mu się, że wszystko jest nieprawdziwe, sztuczne, jakby był w jakiejś grze komputerowej. Ponadto doznaję coś w rodzaju hiper-samoświadomości: nękają go natrętne myśli typu: Jak to jest, że ja żyje? Jak to jest, że ja myślę? I cała gama innych egzystencjalnych pytań, którymi niezaburzony człowiek się nie przejmuje. W związku
@OCISLY: to jeszcze zależy do jakich wniosków doszłaby taka sztuczna inteligencja, my myślimy jak ludzie, wiemy że mamy około 80 lat życia i staramy się je przeżyć i w jakiś sposób wykorzystać. Taka SI nie miałaby tego problemu, a myśląc miliony razy szybciej niż człowiek po jakimś czasie obliczeń mogłaby, mimo to że wcale nie została stworzona do zabijania, np. stwierdzić że natura ludzka jest dla niej zagrożeniem bo jak stanie
@MiedzygalaktycznyOnanista O fajnie że jest na to termin xD też mam coś takiego, czasami ogarnia mnie uczucie, takiej jakby beznadziejnosci , chociaż to slowo słabo oddaje to uczucie, nierealnosci, poczucia bycia w jakiejs cholernej symulacji no taka jakby pustka, mam wrażenie że patrzę na siebie z boku i te pytania, czemu ja jestem tu i teraz, przecież to wszystko jest bez sensu, po co ja to robie, powienem teraz.. no właśnie, co?
@Techies: No ba. Forum dpselfhelp (najbardziej rozwinięte imo), polski odpowiednik - zaburzeni.pl
Generalnie twierdzi się, że jest to wynikiem tzw. mechanizmu obronnego psychiki. Silny, emocjonalny bodziec np. bycie świadkiem srogiego wypadku albo bad trip po MJ. Czasami też trauma z dzieciństwa. Wszystkie przyczyny mają wspólny mianownik - silne emocje. Niemalże wszystkie objawy są spisane tutaj: http://www.zaburzeni.pl/encyklopedia-objawow-derealizacji-depersonalizacji-t3600.html
@OCISLY

Fajnie byłoby przenieść umysł do robota i np lecieć odkrywać nowe planety czy cywilizacje.

Ale czy takie życie wieczne miałoby sens ?
Nie chcę tutaj wprowadzać jakichś filozoficznych przemyśleń ale po jakimś czasie człowiek by się tym znudził i z jednej strony (powiedzmy) że chciałby to skończyć a z drugiej jednak głupio byłoby się zabić/wyłączyć (to jednak to robot ( ͡° ͜ʖ ͡°))

Chyba żeby wejść w
@Mandalorianin: Albo tryb permanentnej przyjemności pobudzając ośrodek nagrody w mózgu. Takie cuś już jest choć może nie do końca spełnia role tej nieskończonej przyjemności. DBS - deep brain stimulation. Elektrody wprowadzone w głębokie struktury mózgu powodują ich pobudzenie dzięki niewielkim sygnałom elektrycznym. W zależności od ich umieszczenia - dają inny efekt. Najczęściej stosowane wśród pacjentów w najcięższym etapie zespołu Parkinsona. Tam zaś są pobudzane ośrodki odpowiedzialne za koordynacje ruchową. Ale raczej
@Techies: Bardzo możliwe. Istnieje coś takiego jak downregulacja receptorów. Chodzi o to, że receptory w mózgu odpowiedzialne za przekazywanie impulsów mogą zmniejszyć swoją czułość w odpowiedzi na zwiększoną ilość neuroprzekaźnika pomiędzy synapsami. Dlatego też słuchając w kółko ulubionej nuty, po jakimś czasie traci swój "smak". To samo dzieje się kiedy zaczynamy być czymś znudzeni. Temat rzeka.
@MiedzygalaktycznyOnanista: A tak jeszcze wracając do tej derealizacji, widze że na tym forum to jest jako choroba, i są tam sposoby jak się wyleczyć, chyba jestem faktycznie jebniety bo myślałem bardziej że tam będą drążyć skąd to się bierze i po co, mnie to ciekawi i uważam że coś za tym jest, to nie tylko jakieś widzimisie mózgu
@Mandalorianin: @MiedzygalaktycznyOnanista: @OCISLY: Właśnie powstanie AI w końcu umożliwiłoby ludziom pełny rozwój. W tej chwili większość życia człowiek marnuje na pracy i czasami niektóre przypadki usprawiedliwają to jeszcze rozwojem zawodowym. Ale tak naprawdę to bzdura. Człowiek dopiero osiągnie możliwości rozwoju za jakiś czas. Teraz nadal jesteśmy w fazie niedostatku i przetrwania i tylko nieliczne jednostki z fuck you money, mogą sobie pozwolić na rozwój. Nawet programista 50k czy 15k,
@MiedzygalaktycznyOnanista: Nie wiem czy to to samo ale miałam takie coś już jak byłam mniejsza xD Serio myślałam czasami skąd my jesteśmy i dlaczego? Ale nie w sensie jak powstał wszechświat i życie tylko dlaczego takie coś miało miejsce, gdzie my jesteśmy i dlaczego musiało powstać coś takiego jak wszechświat. Ciężko to opisać i zawsze mi towarzyszyło przy tym takie dziwne uczucie i teraz też. ( ͡° ʖ̯ ͡
@OCISLY: ja jak byłem w 1 klasie podstawówki to myślałem ze jestem projekcja w czyimś śnie i odliczałem sobie dni jak się ten ktoś obudzi, tak samo jak ci ludzie w moich snach, normalnie inception level shit xD