Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, facet mi dzisiaj wygarnął coś dziwnego.
Tło: 3 miesięczny związek, on z bogatego domu, ja z biednego.
Kłótnia: Zarzucił mi, że ja zawsze chce mu wszystko dawać a nigdy nie biorę nic w zamian. Powiedziałam mu, że nie chce żeby wyglądało, że go wykorzystuje. I że go kocham naprawdę i dlatego chce mu wszystko dać bo sprawia mi to radość. On na to odpowiedział, że nawet za głupią gumę do żucia mu oddaję a sama wszystko finansuję.
Przesadzam Mirki? Myślicie, że naprawdę może go to tak wkurzać?
Naprawdę chcę uniknąć tego, że kiedykolwiek on albo ktoś z jego bliskich pomyśli, że jestem z nim dla kasy, z drugiej strony jak widać przesadzam troszkę i powinnam zaakceptować drobne rzeczy, które mi daje. Gdzie tu złoty środek?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: przesadzasz, a jego nie tyle irytuje co rozsierdza w środku tylko tego nie okazuje na zewnątrz co dla niego też na plus, zluzuj

jemu też sprawia przyjemność dawanie czegoś ukochanej, i chce widzieć że się z tego cieszy a nie myśli jak mu za to zwrócić

złotego środka nie ma, po prostu musisz wyluzować i się przyzwyczaić, dla niego takie drobne rzeczy są naprawdę drobne

ja z biednego

i stąd