Wpis z mikrobloga

@Hamouma: Na tym polega paradoks socjalizmu, większa część obywateli takie coś uznaje za korzyść mimo że są goleni w podatkach.
Dzięki czemu łatwo nimi sterować.
Swoją drogą to też przyczyna słabej popularności Korwina. On jest radykalnym zwolennikiem zmiany ustroju, a ludzie się tego zwyczajnie boją. Boją się utraty swoich małych korzyści uzyskanych dzięki pozornym przywilejom za które przepłacają.
@farmerjanek: niestety ale trudno wymagać od człowieka harującego po 12h dziennie,wychowanego jeszcze w poprzedniej epoce,że zaakceptuje postulaty Pana Janusza,jakby zamiast 500+ były ulgi podatkowe to nawet by tego nie odczuli,ot wracasz z roboty,idziesz coś zjeść,potem rachunki,zakupy i wsio nie ma nic,a tak trąbią o tym w tvpis,że PANSTWO DAJE PINIONDZE,potem trza podejść do okienka,poczekać,wypełnić wniosek,potem czekać na przelew i siup,stała się magia
@Hamouma: Wpis na Twitterze to zwykła reklama, ale jestem pewna, że są w Polsce dzieci, które dzięki temu programowi dostały rower albo inny prezent. Gdyby moja mama miała dodatkowe 500 zł, kiedy byłam mała, to chyba by się popłakała ze szczęścia. Nie to, że popieram 500+, tylko tak mówię. Naprawdę są dzieci, które za gołą pensję matki czy ojca nigdy nie dostałyby roweru.
@Shanny: ok,tylko kto broni takim rodzinom polepszyć sytuacje materialną?Dokształcać się,robić kursy,uczyć języków,albo wyjechać za granicę,cokolwiek byleby nie wspierać socjalizmu,gdyby społeczeństwo było bardziej wyedukowane pod kątem ekonomii to nigdy nie dałoby się nabrać na kiełbasę wyborczą pisu,nawet banki oferują obecnie kredyty pod ten "bonus" taki człowiek się przyzwyczai,dziecko skończy 18 lat i znowu bida
@Shanny: > > Nie wszyscy potrafią się dokształcić, bo są zbyt nieporadni.
sama sobie odpowiedziałaś,trudno aby w tak biednym kraju jak Polska,nieporadni rodzice mieli pieniądze na rowerki dla dziecka albo inne przyjemności,tak samo nie rozumiem narzekań,że trudno się z pensji na kasie w biedronce utrzymać samemu w np Krakowie,nasz kraj to nie są Niemcy czy Austria,możemy ich dogonić w następnych dziesięcioleciach ale na pewno takie programy jak 500+ nie pomagają,poza tym
harującego po 12h dziennie,wychowanego jeszcze w poprzedniej epoce,że zaakceptuje postulaty Pana Janusza,jakby zamiast 500+ były ulgi podatkowe


@Hamouma: o coorva wypraszam sobie nie wrzucaj wszystkich do jednego wora
@mwmichal: bo jesteśmy biedni w #!$%@?,co to ma być 400 euro za miesiąc pracy na pełęn etat?nastolatek w Niemczech ma tyle kieszonkowego,przepaść jest widoczna najbardziej jak się jedzie do rodziny za granicę albo na jakąś prace sezonową,dwa lata temu ja śmiesznych szparagach przez dwa miesiące odłożyłem 3k euro a gruzu nie jadłem
@Hamouma:
1)dupa a nie 400 euro kieszonkowego, znajdź mi takiego nastolatka :P
2)400 euro to minimalna na rękę a z tego co pamiętam minimalną zarabiało niecałe 10% pracowników w Polsce
3)siła nabywcza 400 euro w Niemczech jest zdecydowanie mniejsza niż 1600zł w Polsce (np. za 400 euro wynajmiesz co najwyżej pokój normalny w normalnej okolicy a w Polsce za 1600zł to mieszkanie masz razem z opłatami, do tego wyjścia na miasto,