Wpis z mikrobloga

Incepcja level Xandra.

Śniło mi się, że znów chodzę do gimnazjum, a moja mama poznała jakiegoś bogatego faceta i zaprosiła mnie na weekend z nową rodzinką. Ja w sukience (nie lubię) i z kręconymi włoskami jak jakaś Murzynka jadę tam taksówką. Podjeżdżamy, willa, gdzie tam, prawie pałac, ogród dookoła i w ogóle. Z bocznych drzwi bo gdzieś tam z boku dojechaliśmy wyskakuje... Adam Ferency (Kondziu z Niani Frani!) i otwiera mi drzwi, panienka raczy wysiąść itd. Ke? Do taksówkarza - gdzieś podjechał baranie, nie dostaniesz napiwku - i płaci mu czekając na resztę.

Czuje się co najmniej dziwnie, a ten do mnie per "panienko" zapraszamy, służba czeka... Ki grzyb? Mama jest zajęta, ale proszę się rozgościć... I ląduje w jakimś wielkim salonie, kanapa ogromna, TV na pół ściany. Wiem, że ten bogaty koleś, nazwijmy go Maks ma inne dzieci i faktycznie jakiś koleś się przyplątał, bąknął hej i poszedł, głupio mi strasznie i nie wiem co robić, to sobie włączyłam TV. Pilot był super, pasował do dłoni, a zamiast przycisków kierunkowych miał grzybka jak pad od ps4. Włączyłam sobie jakiś film (stacji było od groma), i trafiłam na jakiś film SF. Leci sobie jakaś drużyna komandosów i ma złapać latającego mecha. Plan widzenia coraz bardziej mi się poszerza i... w pewnym momencie jestem w tym filmie. Siedzę wystraszona w luku zrzutowym razem z.... Hicksem, Hudsonem i Elroy... (ktoś kojaży? ;). Mamy złapać tego mecha strzelając do niego wyrzutniami haków z linami.

Mech jest piękny, jak smok mechaniczny, macha co prawda skrzydłami ale pod pachami ma silniki, które mocno świecą. Próbujemy go złapać, każdy strzela, naszym statkiem rzuca na prawo i lewo, a potem ten drań zaczyna spadać. A my za nim. W moich snach czuje takie rzeczy, przeciążenia, wiatr we włosach itd. To była straszna jazda w dół, polecieliśmy ciągnięci za nim i... rozbiliśmy się. Przerażona budzę się, a w tym momencie podchodzi ten kamerdyner i mówi mi - "panienko zapraszamy na kolacje"... Usnęłam oglądając film.

A to dopiero początek... Chcecie więcej?
#snyxandry #sny wołam @pestis: @cichy_brzek:
  • 2