Wpis z mikrobloga

O co chodzi z tą szczepionką MMR, autyzmem i Wakefieldem?

Istnieje pogląd, że stosowana w Polsce i w większości krajów na świecie szczepionka MMR, czyli szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce, powoduje u zaszczepionych dzieci autyzm. Temat ten został wyjątkowo mocno rozdmuchany przez media, ale skąd wywodzi się to przekonanie i czy jest prawdziwe?

Lekarz przez cały okres swojej pracy badawczej dostawał od prawnika tych samych rodziców wynagrodzenie. Wakefield jednocześnie próbował wytworzyć testy wykrywające wirusa odry, których sprzedaż miała drastycznie wzrosnąć po wycofaniu z użycia szczepionki MMR. Badanie opłacane przez rodziny chorych dzieci miało mu pomóc w realizacji tego planu.

Jedyny udowodniony związek pomiędzy szczepionką MMR, a autyzmem to związek czasowy. Autyzm jest zwykle diagnozowany u dzieci półtorarocznych dlatego, że wcześniej ciężko jest to zaburzenie zdiagnozować. Szczepionkę przeciwko odrze, śwince i różyczce podaje się dzieciom w wieku 13-14 miesięcy. Zbieżność ta powoduje, że rodzice dzieci chorych na autyzm doszukują się winy za ich cierpienie właśnie w tej szczepionce.


#nauka #medycyna #biologia #szczepienia #liganauki #gruparatowaniapoziomu #ligamozgow #mikroreklama
Pobierz
źródło: comment_urIEO26B6Ejm7tVMMI5Guq68EVTWBaZR.jpg