Wpis z mikrobloga

#neuropa #prawo #warszawa

Aś#!$%@?łem na policyjnego raka, to ja nawet nie. Co powiada policja po wyroku ws. picia na bulwarze nad Wisłą? Sądy Rejonowe im przyznawały rację, więc są królami życia. Sądy Rejonowe ponad wszystko!

W Polsce nie ma prawa precedensowego - każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie i tak też do tematu picia na bulwarach podchodzi policja, która dalej zamierza wystawiać mandaty tym, których przyłapie.

- Osoba, która spożywa alkohol, jeżeli nie zgodzi się na przyjęcie mandatu, wówczas będzie mogła dochodzić swoich praw przed sądem – tłumaczy Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

A rzecznik KSP Mariusz Mrozek, pytany wprost, czy policja wystawi mandat osobie, która będzie pić piwo tam, gdzie pił Tatała, potwierdza: - Mandat będzie. I dodaje: - Przypominam o wcześniejszych wyrokach sądu z tego samego miejsca. Wtedy sąd przyznawał rację funkcjonariuszom.


http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wiosna-na-bulwarach-swietuja-wyrok-br-policja-zapowiada-mandaty-beda,227781.html

Tymczasem Sąd Najwyższy w tej sprawie przypomniał podstawowe kwestie:

Odnosząc się do zarysowanego w sprawie problemu, która z konkurujących

definicji pojęcia „ulica” wypełnia znamię wykroczenia z art. 14 ust. 2a u.w.t. przede

wszystkim zwrócić należy uwagę na wzajemną relację takich aktów prawnych,

jakimi są: rozporządzenie i ustawa, w tym to, że zgodnie z § 149 załącznika do

rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie

„Zasad techniki prawodawczej” (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 283) w akcie

normatywnym niższym rangą niż ustawa bez upoważnienia ustawowego nie

formułuje się definicji ustalających znaczenie określeń ustawowych. Dlatego, biorąc

pod uwagę choćby tylko hierarchię aktów prawnych, nie powinno być wątpliwości,

że to definicja zawarta w ustawie z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych

(t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 1440 ze zm.), w jej art. 4 pkt 3 powinna służyć do wykładni

znamienia wykroczenia z art. 43¹ ust. 1 u.w.t., określonego w przepisie

dopełniającym – art. 14 ust. 2a u.w.t.


Stanowisko to pozostaje w zgodzie z jednym z aspektów zasady praworządności, tj. tym, że obywatelom wolno to, czego prawo im wyraźnie nie zabrania, zaś organom władzy publicznej wolno tylko to, na co prawo

im wyraźnie zezwala. Jeżeli zatem w świetle dyrektyw egzegezy możliwe są dwa

rezultaty wykładni, to należy przyjąć te, które jest korzystniejsze dla sprawcy

(wykładnia pro libertate). Nie może być bowiem tak, żeby wobec nieścisłości języka

prawnego, obywatel znajdował się w stanie niepewności prawa i ponosił tego

negatywne konsekwencje, zwłaszcza w reżimie prawa karnego sensu largo.


Nie czaję, kto ma w tym kraju przypominać policji podstawowe zasady stosowania prawa karnego (którym posługują się na co dzień), jeśli nawet SN nie jest w stanie tego zrobić tak, żeby się z nim zgodzili?
  • 14
@stekelenburg5: oho już widzę jak sędzia Sądu Rejonowego w Gnojnicy Zdrój wydaje wyrok który jest w kompletnej opozycji do zdania SN. W sumie ja bym nie ryzykował bo SO i tak to uwali. Noo chyba że w SR liczą że obwiniony da sobie spokój.
@stekelenburg5

Nie czaję, kto ma w tym kraju przypominać policji podstawowe zasady stosowania prawa karnego (którym posługują się na co dzień),


Patrząc na to co wyprawiają w postępowaniu przygotowawczych, to wydaje mi się że zobligowany jest każdy posiadający wiedzę w tej materii ( ͡° ͜ʖ ͡°)-