Wpis z mikrobloga

@Szymon90: z Twojej perspektywy nie, jednak jeśli będziesz miał szczęście się z nimi trochę zestarzeć, to kiedyś zrozumiesz więcej. Na pewno wtedy nie nazwałbyś ich porad "nic nie wartymi". Oczywiście nie zaprzeczam, że "nic nie wiem", bo to prawda, mówię więc o typowych sytuacjach. Jeśli jesteś w skrajnej, to pewnie masz rację.
@maxoxo: tak było i jest zawsze, wydaje Ci się, że współczesny świat poszedł mocno do przodu. Poszedł, ale tylko technicznie, mentalnie różnica pomiędzy Twoimi rodzicami a Tobą jest taka sama jak pomiędzy Twoimi dziadkami, a Twoimi rodzicami, uwierz. Zaktualizujesz sobie pogląd, gdy się zestarzejesz, w końcu nie bez powodu dopiero jak wychowa się własne dzieci to rodzice stają się najlepszymi przyjaciółmi ;)
@admx1: Mentalnie też poszedł mocno do przodu. W moim odczuciu mam dobre kontakty z rodzicami, jestem im wdzięczny za wiele rzeczy w życiu, nie mam im nic do zarzucenia i oni mnie raczej też nie. Pomimo, że nadal jestem młody choć już edukację skończyłem i pracuje w wymarzonym zawodzie (choć mam w planach rozpocząć w tym roku studia) to z perspektywy czasu widzę w ilu rzeczach się mylili i zarówno ich