Wpis z mikrobloga

@piwniczak: Nie był. W ograniczonym zakresie polski był stosowany - poza Koroną i Litwą oczywiście - w dyplomacji Moskwy, a także hospodarstwa mołdawskiego, nieoficjalnie posługiwali się nim niektórzy dyplomaci szwedzcy, np. Oxenstiernowie. Ale to wszystko na małą skalę. Jako język międzynarodowy do II poł. XVII w. stosowana jest łacina, czasem włoski, od Ludwika XIV coraz częściej francuski.
@Adrian00: Angielski nie jest "językiem obcego państwa", tylko podstawowym językiem w komunikacji choćby na uczelniach, wszelkiego typu konferencjach specjalistycznych, czy międzynarodowych firmach. Jak kiedyś francuski, a wcześniej łacina. Nie znać angielskiego w dzisiejszych czasach to wstyd. Polityk, który nie zna angielskiego, a nas reprezentuje za granicą - to zaś obciach.

Wiadomo, że polityka to konkurs mierzenia fiutów, stąd Twój komentarz. Osoba, która ma #!$%@? na język drugiej osoby, w oczywisty sposób