Wpis z mikrobloga

@SzarySzaryKowalski: tak by wychodziło...A "odpalanie" takiego silnika wyglądałoby wg mnie tak, że rozrusznik napędzałby koło pośrednie przenoszące napęd na wałki rozrządu...Koncepcja ciekawa i dość kompaktowa, ale niefunkcjonalna do większych prędkości obrotowych ze wzgl. właśnie na wielkie przeciążenia w mechanizmie przenoszenia ruchu wahliwego z tłoków na ruch obrotowy wałka na rozrząd... ;) Taki myk widzę bardziej (oczywiście po usunięciu całej części rozrządu) bardziej jako pompa tłokowa.
Czemu pierścienie wysuwają się z cylindrów? Po jednym obrocie coś by się urwało, przez pierścienie zablokowane o dół cylindra. To by miało sens, gdyby zawory były sterowane np. hydraulicznie, a zamiast całego mechanizmu zamieniającego niepełny ruch obrotowy na pełny zamontować magnesy i cewki wokół nich, a później tylko kable do silników przy kołach, ewentualnie najpierw do akumulatorów, a później do kół.
@Antwito: przecież nie projektował silnika do użytku, tylko jako mechaniczną ciekawostkę. Z wieloma rzeczami jest tak, że teoretycznie ma prawo działać, a w praktyce tarcie, wytrzymałość, żywotność itp. rewidują koncepcję.
ten kto stworzył tą animację nie ma zielonego pojęcia jak działa silnik spalinowy albo robił to na szybko z nudów


@Antwito: A ten kto tak skomentował, nie pochwalił się inteligencją.
@KwadratF1: dlaczego? Na animacji są dwa suwy ssania przy czym to tylko kwestia wałka rozrządu. To nie wymagało żadnej (!) dodatkowej pracy przy modelowaniu, a wyglądałoby znacznie ciekawiej i realniej. No ale najlepiej robić wycieczki osobiste bo ktoś zwrócił uwagę. Gratulacje Panie Kwadrat, miłego dnia.