[loungemacher_]

tydzień jak nie pale fajek. jak mnie dzisiaj pół dnia #!$%@?ło w klacie i w lewym boku to jakby mi ktoś szpile wbijał. po południu przeszło. śpię normalnie póki co, nie mam kaszlu. ktoś przechodził podobne historie przy rzucaniu? czytałem, że to normalne, że organizm wraca do normy etc., ale nie znam się, a do lekarza nie mam kiedy iść.

#palenie #rzucaniepalenia #zdrowie #pytanie

[L.....s]

@loungemacher_: To normalne.

[agataen]

@loungemacher_: normalne. Tata rzucił po 40 latach palenie i przez 3 miesiące czuł się jakby miał umrzeć. To samo wujek. Organizm oczyszcza się z toksyn. edit: NIE PODDAWAJ SIĘ

[loungemacher_]

@LordOfTheBananas: już standardowo sobie wkrecam, że #!$%@? wie co mi jest. nie paliłem maniakalnie, ale regularnie ponad rok czasu od jednego #!$%@? wydarzenia i jakoś nawet nie wiem kiedy to minęło.

[L.....s]

@loungemacher_: Z tego co pamiętam to nikotyna działa trochę jak środek przeciw bólowy i po odstawieniu zaczynasz dopiero czuć ból w płucach. Niedługo Ci przejdzie.

[loungemacher_]

@agataen: no nie mam zamiaru. może to głupie ale mocniej zależy mi na kasie niż na zdrowiu w tym momencie + zauwazyłem że zaczynam sie mocniej uzależniać. obecnie nie chodze po ścianach, w sumie mało co mysle o papierosach, dopiero dzisiaj cały dzien rozmyślam gdy pojawił się ból

[loungemacher_]

i już pojawiaja się myśli hehe zapale sobie to pewnie przejdzie, ale #!$%@? cala paczke do śmietnika aktualnie