Swoją drogą jak czysta musiała być współpraca polskiego kontrwywiadu wojskowego z FSB za rządu JE Tuska skoro nawet pisowskie służby i prokuratura jedyne co potrafią z tego wycisnąć to zarzuty:
Gdyby SKW faktycznie coś złego kombinowało z ruskimi z FSB to by przecież zarzutom nie było końca - spokojnie by się pojawiła koncepcja zdrady/współpracy z obcym wywiadem.
Ale nie - jedyne co PiS odważył się postawić to "przekroczenie uprawnień". Czyli cała współpraca zapewne była ok, nie szkodziła krajowi, zabezpieczała interesy naszego wojska, nic złego się nie stało. Nawet PiS formalnie przyznaje, że jedyne co mogło być nie tak to fakt, że umowę zawarto niezgodnie z procedurą :)
Gdyby SKW faktycznie coś złego kombinowało z ruskimi z FSB to by przecież zarzutom nie było końca - spokojnie by się pojawiła koncepcja zdrady/współpracy z obcym wywiadem.
@Ryan_Newman: No to czemu ówczesny szef MON Klich zeznał pod przysięgą że nic nie wiedział o tej umowie?
@Thorkill: nie wiem, a musiał wiedzieć? Serio nie wiem - nie czytałem przepisów dot. tych umów.
Tylko co zeznania Klicha mają wspólnego z tym o czym ja piszę?
Ja mówię o tym, że po przejęciu władzy PiS zbadał całą współpracę SKW z FBS i jedyne co się pojawiło to zarzut, że szefowie podpisali umowę bez wymaganej ustawą zgody Tuska.
Trochę bym powiedział mało. To oznacza, że nic innego z tą współpraca
@Ryan_Newman: Nieprawda. Tuska podpis tam był. Nie było wymaganego podpisu Klicha. SKW podlega formalnie pod MON.
Tylko co zeznania Klicha mają wspólnego z tym o czym ja piszę?
@Ryan_Newman: No właśnie to jest sedno tej sprawy. Gdyby zeznania Klicha były inne i byłby jego podpis na tej umowie, sprawy by nie było. Sprawa jest poważna i może się żle skończyć dla Tuska.
@Ryan_Newman: Sprawę badała sejmowa komisja do spraw służb specjalnych w poprzedniej kadencji. W maju 2014 r. wydała w tej sprawie pisemne, jawne oświadczenie potwierdzające, że kontakty SKW z FSB były realizowane w interesie Polski. Oraz że ta współpraca była zgodna z prawem. #
@GilbertEatingGrape: ale to byłą komisja poprzedniej władzy - zawsze można było kwestionować to co poprzedni parlament wyprodukował. Teraz ważne jest to, że de facto, władza PiS potwierdza te ustalenia.
Ten aktor i postać Ghula wg mnie nosił cały serial na barkach. Całość jest bardzo dobra ale jak pojawia się Goggins na ekranie, to zaczyna być jeszcze lepiej. #fallout #seriale
#prawo
#polityka
Swoją drogą jak czysta musiała być współpraca polskiego kontrwywiadu wojskowego z FSB za rządu JE Tuska skoro nawet pisowskie służby i prokuratura jedyne co potrafią z tego wycisnąć to zarzuty:
Gdyby SKW faktycznie coś złego kombinowało z ruskimi z FSB to by przecież zarzutom nie było końca - spokojnie by się pojawiła koncepcja zdrady/współpracy z obcym wywiadem.
Ale nie - jedyne co PiS odważył się postawić to "przekroczenie uprawnień". Czyli cała współpraca zapewne była ok, nie szkodziła krajowi, zabezpieczała interesy naszego wojska, nic złego się nie stało. Nawet PiS formalnie przyznaje, że jedyne co mogło być nie tak to fakt, że umowę zawarto niezgodnie z procedurą :)
@Ryan_Newman: No to czemu ówczesny szef MON Klich zeznał pod przysięgą że nic nie wiedział o tej umowie?
Tylko co zeznania Klicha mają wspólnego z tym o czym ja piszę?
Ja mówię o tym, że po przejęciu władzy PiS zbadał całą współpracę SKW z FBS i jedyne co się pojawiło to zarzut, że szefowie podpisali umowę bez wymaganej ustawą zgody Tuska.
Trochę bym powiedział mało. To oznacza, że nic innego z tą współpraca
@Ryan_Newman: Nieprawda. Tuska podpis tam był. Nie było wymaganego podpisu Klicha. SKW podlega formalnie pod MON.
@Ryan_Newman: No właśnie to jest sedno tej sprawy. Gdyby zeznania Klicha były inne i byłby jego podpis na tej umowie, sprawy by nie było.
Sprawa jest poważna i może się żle skończyć dla Tuska.
@Thorkill: my się naprawdę nie rozumiemy - co Ci mam odpowiedzieć? Ja o mydle - Ty o powidle. Jeszcze raz prościej napiszę to samo co wyżej:
Przez pewien czas byliśmy karmieni tekstami "hurr durr zdrada, współpraca z Ruskimi, hurr durr" mowa była o infiltracji SKW przez ruskich, mowa
#