Wpis z mikrobloga

Nieznany numer. Myślisz, że to kurier, a to z banku dzwonią z ofertą. Od razu mówię, że nie, że dziękuję i nie będę brał żadnej pożyczki.
Kurna co się z tymi ludźmi dzieje. Jak zarabiałem kiedyś najniższa, to nikt nie dzwonił. Jak zaczałem zarabiać lepiej i mam odłożone hajsiwo, to wydzwaniają jakbym potrzebował. Logika bankowa.
Z moim bratem było podobnie.
Otwierał interes i chciał wziąć kredyt, to oferowali mu 3k.
Olał ich i poradził sobie sam, to za jakiś czas dzwonią i proponują mu wiekszy.
On na to, że teraz, to go moga pocałowac. Jak kiedyś chciał, to go olali, więc niech spadają na bambus liście grabić.
#banki
  • 7
@fegwegw: @bartez_94: No, ale po co mi kredyt jak mam oszczędności.
A mam oszczędności, bo nie biorę nic na kredyt.
Skoro mnie nie stać, to nie kupuję.
Problem rozwiązany.
I śmieszą mnie oferty typu dzwoni babka przed świętami i mówi, czy nie zechciałby pan takiego fajnego kredytu na święta.
Ta mam brać kredyt i go przeżreć. No dziękuje bardzo.
Skoro mnie nie stać, to nie kupuję.


@Blaskun: No i to jest zupełnie błędne rozumowanie. Co znaczy 'nie stać'? Jeśli tylko 'aktualnie nie mam 100% gotówki potrzebnej na zakup', to to wcale nie oznacza, że Cię nie stać. Zatem może Cię być stać, ale nie masz pięniędzy - bierzesz kredyt.