Wpis z mikrobloga

Do siostry przyjechała z wymiany Francuzka (nie murzyn, nie arab, ku mojemu zaskoczeniu).
W każdym razie chciałam być miła i gościnna, a że z francuskiego ja to tylko "merci" i "merde" poszłam i zaczęłam coś gadać po angielsku, wiecie, hej jestem starszą siostrą, jak tam lot, jak tam dzień, blabla, słowotok.
A ona stoi i nic mówi.
Bo nie zna angielskiego.
Nie wiem kto był bardziej zażenowany, ja czy ona.
Wróciłam do piwnicy.
#gownowpis
  • 49
@mateoaka: gówno nie przykład - oni często uczą się innych języków po prostu niż angielski, albo nie chcą gadać xD Poza tym jak laska jest w wieku gimnazjalnym to może zwyczajnie się wstydzi. Wszystko zależy od kraju. Poza tym w Polsce też z tym jakoś wspaniale nie jest - spróbuj poprowadzić konwersację po angielsku z jakimś polskim gimnazjalistą po angielsku - życzę powodzenia. Jakiś ambitny ułamek z dobrych szkół albo uczęszczający
@Mikizord nie znam powodu, ale dowiedziałem się tego i przeżyłem taki sam szok gdy służbowo pojechałem do Paryża i kurde nawet na dworcu było się ciężko z kimkolwiek dogadać