Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #newwave #japonskamuzyka #artrock

jakby ktoś się zastanawiał w jakim rytmie podąża moja wewnętrzna codzienność, a jako-tako kuma muzyczną formę wypowiedzi, to możecie odpalić ten kawałek. skoro Bohemian Rhapsody to kompaktowa rock-opera, skondensowana do popowej formy, tak めだか(Killifish), jest równie wielkim hitem w alternatywnej rzeczywistości gdzie w rozgłośniach radiowych ludzie zachwycają się zapakowaniem avant-proga i post-post-post-punka w pudełeczko z napisem "piosenka".

no bo powiedzcie mi czy rozwiązanie, z całą pedantyczną foremnością i orientalnym akcentem, z 1:18 to nie jest po prostu tak GENIALNY motyw, że mało ambitnym posłużyłby jako punkt wyjścia do napisania całej piosenki? ludzie, przecież jak się zastanowić to ten połamany taniec z pierwszej minuty pozwala odpowiednio zaakcentować kokietliwość i powabność tej miniaturki. a pani która użycza głosu - lśni, wyrasta jak kwiat lotosu z bagna. generalnie jeden wielki śmietnik i bałagan, gdzie niezdarność trzyma się za rękę z topornością. a te chwilowe, sporadyczne uniesienia to tylko omamy, elementy dekoracji, które malowniczo zaburzają ciągłość w tym całym, mechanicznie pędzącym i pokazywanym przy pustej widowni przedstawieniu...
KurtGodel - #godelpoleca #muzyka #newwave #japonskamuzyka #artrock

jakby ktoś się ...
  • 1
@KurtGodel: widzę, że w Tobie Japonia mocno siedzi. Ciekaw jestem czy znasz to:

Swego czasu jak mocno penetrowałem noise rocki, to się ostro zakręciłem wokół tej kapeli.

p.s. ten Twój kawałek nie dla mnie tym razem :P
tomwolf - @KurtGodel: widzę, że w Tobie Japonia mocno siedzi. Ciekaw jestem czy znasz...