Nowa płyta Gorillaz "Humanz" jet tak słaba że szkoda pisać. Naprawdę próbowałam przez to przebrnąć ale tego się po prostu nie da słuchać. Jako zagorzała fanka tej formacji ze smutkitem próbowałam "pokonać" tę płytę. Ja wiem że oni zawsze eksperymentują i starają się zrobić coś nowego ale tym razem coś nie zagrało. Oczywiście to moja własna opinnia, komuś to może się bardzo podobać ;)
@Pierdyliard: Podzielam Twoje zdanie, dwa utwory z całej płyty nadają się jako tako do słuchania na co dzień według mnie. Szkoda, że odeszli od swoich korzeni bo był to jeden z niewielu zespołów które naprawdę wprowadzały coś "wyjątkowego" swoją muzyka w świecie muzyki.
@Pierdyliard: widziałam że znajoma jarała się jakąś piosenką z tego albumu to ją sobie chciałam przesłuchać. włączam, myślę "co to #!$%@? jest?" ok to może jakaś inna... przesłuchałam... nie, dziękuję :(
@Pierdyliard z każdym następnym utworem myślałem sobie "no średnie, ale zaraz będzie pewnie coś super" i niestety było tak do samego końca :( te pierwsze single mi się w miarę podobały, ale spodziewałem się, że poza nimi będzie coś wartego uwagi wśród prawie dwudziestu utworów... dam niektórym utworom jeszcze szansę, ale jestem trochę rozczarowany :(
Naprawdę próbowałam przez to przebrnąć ale tego się po prostu nie da słuchać.
Jako zagorzała fanka tej formacji ze smutkitem próbowałam "pokonać" tę płytę.
Ja wiem że oni zawsze eksperymentują i starają się zrobić coś nowego ale tym razem coś nie zagrało.
Oczywiście to moja własna opinnia, komuś to może się bardzo podobać ;)
#gorillaz #muzyka
Ten sam dylemat miałem ze starszymi kawałkami jak np. "Do Ya Thing"