Wpis z mikrobloga

@tytanos: Jestem ciekaw takich "blokowisk" za 20-30 lat. Czy wyrosną tam pokolenia nowych "Sebiksów"? Czy po 10 latach zaglądania sobie w sąsiadem w okna ludzie w końcu nie dadzą rady i porzucą mieszkanie, nawet na korzyść szałasu? czy w końcu będziemy świadkami romansów, w których obie strony będą tylko "przewieszać" się przez barierkę balkonu, aby dokonać aktu seksualnego? Ach, czuję olbrzymie pole do rozwoju socjologii w nadchodzących latach ( ͡°
@enron: No Okulickiego, to jeszcze nie jest tak tragicznie wbrew pozorom, zapraszam na os. Avia w Czyżynach. Chociaż ja naprawdę nie wiem jak to się dzieje, że ludzie dobrowolnie kupują i mieszkają w takich gównach. Jeszcze jakby to było tanie (a najczęściej nie jest, albo jest tańsze o 2-3% od normalnych, albo bardziej normalnych mieszkań), to bym jakoś zrozumiał. Ale przy cenach wyższych niż niejednokrotnie dużo fajniejsze mieszkania z rynku wtórnego,
@enron: Mnie najbardziej boli, że wraz z takimi osiedlami pojawiają się w Hucie (a dla mnie, jak to rodowitego "Hutasa" NH to z grubsza obszar 5 obecnych dzielnic Krakowa - Czyżyny, Bieńczyce, Wzgórza Krzesławickie, Mistrzejowice i Nowa Huta "właściwa") "enklawy Ruczaju". A zawsze było tu pięknie, zielono i dużo przestrzeni. A teraz deweloperzy betonują gdzie mogą (do wspomnianych jeszcze Bieńczycka i całe osiedle Atalu za CH Czyżyny, czy tereny za pętlą