Wpis z mikrobloga

@pstryczek_elektryczek: No też nie do końca bo połowa nieskończoności to też nieskończoność. Dla przykładu zbiór liczb naturalnych jest nieskończony, tak i liczb rzeczywistych jest nieskończony - teoretycznie liczb rzeczywistych powinno być więcej, ale matematyka przyjmuje że oba są w równym stopniu nieskończone.
@pstryczek_elektryczek nie, zbiory są rownoliczne jeśli istnieje bijekcja przeksztalcajaca jeden zbiór na drugi #!$%@?. A istnieje taka bijekcja i jest podobna do tej ze zbioru liczb naturalnego na liczby calkowite #!$%@?. Ostatnio jak się spytałem na randce laski czego jest więcej, liczb naturalnych czy całkowitych to powiedziała hehe przecież wiadomo że całkowitych jest dwa razy więcej bo to naturalne i do nich przeciwne. Myślałem że jej #!$%@?, ale tylko powiedziałem że wychodzę
@strand jeżeli ciąg X jest ciągiem nieskończonym to jego połowa to 1/2X. Więc połowa ciągu X zawiera o połowę mniej elementów.

@qwertyu Przecież to liczba elementów zbioru dąży do nieskończoności przez co zbiór jest nieskończony. Z definicji zbiór skończony to zbiór który ma moc skończoną czyli ilość elementów jest skończona, a zbiór nieskończony to zbiór niebędący zbiorem skończonym lub pustym, więc jego moc jest nieskończona, tym samym ilość elementów jest nieskonczona. I
@pstryczek_elektryczek: Mieszasz w swoich komentarzach pojęcia ciągu i zbioru. Elementy zbioru do niczego nie dążą, nawet gdy ich liczba jest nieskończona. Zbiór nie ma z góry ustalonej kolejności elementów, więc nie ma co tutaj do czegoś dążyć. W szczególności np. w zbiorach nieprzeliczalnych nie da się ustawić wszystkich elementów w kolejności.