Wpis z mikrobloga

Za nami ósma i już ostatnia runda siódmego sezonu ACLeague aka Assetto Corsa GT3 Pro Universe Online Masters Series Powered By Wykop.pl! Dziś wieczorem kilkudziesięciu kierowców zmierzyło się w symulatorze Assetto Corsa w dwóch równoległych wyścigach grup Pro oraz Am na nitce Mount Panorama Circuit w Bathurst w Australii. Eliminacja na pętli o długości prawie 3,9 kilometrów zapowiadała się jako najbardziej wymagający wyścig w sezonie: kombinacja wąskich, opadających i wznoszących się między barierkami zakrętów górskich sprawiła, że nikt nie mógł czuć się bezpieczny. Niszowe tabloidy już kilka godzin przed wyścigiem przygotowały nagłówki na pierwsze strony swoich porannych wydań: "Wszyscy zginiemy!", "Najbardziej krwawy wyścig w historii ACLeague", "Bathurst: 1, ACLeague: 0", "MrKubool: jedyny ocalały".

Przed wyścigiem tytuł mistrzowski w swoim zasięgu mieli dwaj kierowcy: MrKubool, który w poprzedniej eliminacji pauzował z powodu problemów sprzętowych oraz Dzban, który po siedmiu wyścigach tracił tylko 14 punktów. Miejsce trzecie oraz tytuł drugiego wicemistrza w swoim zasięgu miało aż pięciu kierowców: Kubami, Itsnotme, VR46, Podli oraz DJ_Sasek.

Dzisiejszy wyścig Pro wygrał... MrKubool!
http://managerdc7.rackservice.org:50915/sessiondetails?sessionid=3318
Dzisiejszy wyścig Am wygrał... Baster!
http://managerdc7.rackservice.org:50694/sessiondetails?sessionid=2636
Gratulacje!

Jak Wasze wrażenia?

U mnie początki dwutygodniowych prekwalifikacji upłynęły pod znakiem ciągłych obcierek, spinów i nawet dachowań. Bez czystego okrążenia. Ale potem było tylko lepiej. Ostatecznie wykręciłem czas na 29 miejscu i po raz pierwszy dostałem się do Pro, w którym zabrakło kilku stałych zawodników. Trening bezpośrednio przed wyścigiem upłynął tradycyjnie na jeździe cysterną. Plan prosty: ustawić się gdzieś na końcu i w wyścigu czekać na pierwszych okrążeniach w bezpiecznej odległości na nadejście armagedonu przede mną. O ile nadejdzie. Nie mówiąc o tym, że gdzieś po drodze pewnie sprawię go sam sobie. Pytanie tylko - ile razy?

Wyścig! Ciekawostka: po raz pierwszy eliminacja z wiatrem i przyspieszonym czasem (od okolic południa do wieczora). W kwalifikacjach bardzo szybko zrobiło się bardzo tłoczno, więc zaliczyłem tylko jego kółko pomiarowe i uciekłem do mechaników. Start z miejsca 30. Tradycyjnie zostaję z tyłu i trzymam się na dystans. Gdzie ten karambol? Gdzie ta krew, pogięta blacha i strzępy włókien węglowych? No trudno. Przede mną rozgrywają się jakieś pojedyncze incydenty, po których po dziesięciu minutach awansuję na miejsce 23. Szybko jednak doganiają mnie szybsi kierowcy, wykonuję taktyczny unik na trawę i przepuszczam kilka samochodów. Potem ciągła ucieczka przed @yelen (powtórka z Red Bull Ringu). Aż do pitów. Pierwszy stint bez ani jednego kontaktu z samochodem czy ścianami!

Drugi stint. Wyjeżdżam i prawie od razu dublowanie - największy koszmar. Jedna obcierka o ściany, druga, trzecia. Aero przestawione tak, że w środkowym sektorze SCG bardzo rzuca. Ech. Na horyzoncie pojawia się znowu yelen. Walczymy do samego końca między dublowanymi. W kluczowym momencie pojawia się cały na biało - MrKubool. Do mety dojeżdżam na miejscu 24.

Wielkie dzięki za wyścig i cały sezon! Do zobaczenia w kolejnym!

#acleague #assettocorsa #simracing
Plupi - Za nami ósma i już ostatnia runda siódmego sezonu ACLeague aka Assetto Corsa ...
  • 7
@Plupi: Ehh
Najpierw #!$%@?ł mnie Michał Pyzara, przez którego straciłem kolejny raz pozycje.
Potem spinował przede mną chyba @Mac47 w którego uderzyłem i uszkodziłem zawieszenie po czym zjechałem na naprawę.
Po naprawie jechało mi się bardzo dobrze, czysto, odstabiałem 3s/lap do @yelen ale niestety, przy kolejnym, planowanym pit dostałem karę za przekroczenie prędkości no i już nie było sensu dalej jechać :(
@Plupi: Słabo słabo słabo, głównie zrąbana strategia "pisana na kolanie", mianowicie postanowiłem jechać na medach bez zmiany opon myśląc, że do pitu zjadę tylko na szybkie paliwo. Głupi byłem zakładając, że nie będzie żadnych napraw xD Tak więc pierwszy stint na medach, które całkiem nieźle trzymały w sekcji zakrętów, ale gorzej było na prostych, przez co uderzyłem na pierwszym lapie w jakiegoś porszaka bo moja droga hamowania okazała się być znacznie
@Plupi: U mnie Q to jakas rewelka bo zrobilem swoj BL! Start rowniez super i pelna kulturka na 1 lap - brawo panowie bo widac bylo ile kazdy musial odpuscic aby bezkontaktowo przejechac to pierwsze okrazenie. Pozniej strategia jazdy bezkontaktowej w zasadzie sie sprawdzila. Pierwszy powazny blad i spin zaliczylem na 20 min przed koncem wyscigu. Ale na szczescie przewaga byla juz spora nad reszta stawki wiec i straty minimalne. Ostatecznie
@Plupi:

ufff, po spektakularnym dachowaniu na sesji treningowej, zdałem sobie sprawę, że o hui, ukończyć godzinny wyścig z torem pełnym innych zawodników będzie mega wyzwaniem. Szczególnie, że specyfika toru w wielu miejscach powoduje, że mój błąd może odbić się na innych.

Udało się wykonać plan, parę razy poszły iskry po bandach, ale bez większych konsekwencji. Raz po błędzie Kubami, który stał wyspinowany za górką, nie dałem rady wyhamować, ale na szczęście