Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć :) Zastanawiam się nad pójściem na Wykop Party w Krakowie. Po tym wpisie zacząłem się wahać: https://www.wykop.pl/wpis/28267261/anonimowemirkowyznania-wlasnie-wrocilem-z-wroclaws/ . Zapytałem kilku znajomych, którzy aktywnie mirkują, okazało się że jeden był i napisał mi tak (tak, wie że to udostępniam ;)):
"Byłem rok temu i od razu mówię że nie polecam mimo że lubię chodzić na imprezy, nawet do klubów czasem się przejdę. Na wykop party znaleźć sobie towarzystwo jest po prostu trudno, chyba że jesteś różowym, wtedy każdy do ciebie podbija. Jeśli masz zamiar tam iść, to zabierz kilku kolegów, a najlepiej jakąś koleżankę to dobra zabawa będzie zapewniona :) Ja przyszedłem sam, każda grupka do której podbiłem mnie zlewała. Dużo ludzi zna się z reala i tacy nie potrzebują nowych. Jedynie udało mi się pogadać z jedną mirabelką tak trochę dłużej. Co nie zmienia faktu, że tak czy siak czułem się jak 5 koło u wozu. Gdzieś po 1,5h wyszedłem. Wyszedł też wtedy drugi mirek, jakoś od słowa do słowa poszliśmy na kebsa. Pogadaliśmy o tym, że #!$%@? na tym wykop party i rozeszliśmy się do domów xD"

Ma ktoś podobne doświadczenia? Po każdym Wykop Party widzę wpisy samych zadowolonych ludzi. Może anonimowo więcej osób się wypowie.
#wykopparty #pytanie #przegryw #krakowskiewykopparty #wroclawskiewykopparty

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 19
Dużo ludzi zna się z reala i tacy nie potrzebują nowych.


@AnonimoweMirkoWyznania: znają się z reala, bo podjęli decyzję, że ruszą poślady z domu i wybiorą się na imprezę.

Jak przychodziłem na pierwsze granie w piłkę we Wrocławiu, to nikogo nie znałem i byłem zaszokowany, że ludzie między sobą śmieszkują, nie mówią do siebie po loginach, tylko normalnie po imieniu. Pewnie jakbym miał tych ludzi spotkać na party, to bym się
@AnonimoweMirkoWyznania: podpisuje się pod tym, oprócz tego że jest tam #!$%@? bo jest spoko. Ale jak się nie umie tak szybko zawierać znajomości i się przyjdzie samemu to nie ma do kogo pyska otworzyć xD Byłem raz na krakowskim wykoparty to wiem. Pozdrawiam cieplutko
@AnonimoweMirkoWyznania: Byłem dwa razy na party, w zasadzie to nie znam nikogo osobiście z wykopu, ale ani przez chwilę nie siedziałem sam. Wystarczy się tylko odezwać do innych. Oczywiste jest, że jak będziesz stać pod ścianą to nikt do Ciebie nie podejdzie i nie będzie specjalnie Cię zapraszał do swojego stolika, ale jak podejdziesz do kogoś i zagadasz to nikt Cię nie zleje. Jest wiele osób, które się znają spoza mirko,