Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 38
Jak byłem młody i nie było internetu, ludzie poznawali się albo na jakiś wyjazdach typu obóz, w szkołach, na podwórkach, mieście. Trzeba było rozpocząć rozmowę by kogoś poznać, znaleźć pretekst do niej lub zwyczajnie umieć się zachować kiedy ktoś zagadał. Dziś wielu z moich dawnych znajomych, którzy są od wielu lat w stałych związkach mogliby mieć duży problem gdyby w latach 90-tych Internet był tak powszechny jak dziś i żony szukaliby na Tinderze czy innym gównie. W kontaktach z kobietami wygrywało się głównie charyzmą, pewnością siebie, przebojowością, wygląd wtedy często schodził na dalszy plan. Trudno zrobić coś takiego w aplikacji samym zdjęciem.
Współczuję serdecznie młodym chłopakom, którzy w ten sposób szukają miłości i nie mogą, nie potrafią inaczej. Współczuję bo pewnie często są super ludźmi ale nigdy nie dostaną szansy by to pokazać drugiej osobie lub nawet samym sobie gdyż z miejsca będą skreśleni przez przeciętny lub nieciekawy wygląd.
#tinder #przemyslenia #zwiazki
  • 11
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@robaczek147: Hmmm. Tutaj nie do końca się zgodzę. Znam kilka przypadków, gdzie "piwniczaki" umawiały się z takimi kobietami, że niejeden Sebek mógł tylko się ślinić. Związki, które na pierwszy rzut oka wydawały się absurdalne. Zwyczajnie trafili na siebie, chłopak dobrze wykorzystał szansę i okazał się super materiałem na męża. Gdyby taka kobieta zobaczyła go wtedy na Tinderze to jestem przekonany, że nigdy nic by z tego nie było.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@motaboy: No ciekawe jak to wszytko dalej się potoczy. Żyłem w czasach w których umawianie się z "ludźmi z internetu" to była ogromna egzotyka, jak ktoś się pobrał po takiej znajomości to była sensacja na pół Polski. Ludzie dobierali się ze względu na wiele różnych cech, nie tylko wygląd. Jak pisałem, ważne było zachowanie, charyzma, poczucie humoru, często to tworzyło obraz drugiego człowieka całościowo. Spójrz z drugiej strony, często super faceci
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@adept_programowanie: Jest coś w tym prawda?
Ja swoją żonę poznałem przypadkiem kiedy wracała ze szkoły, a ja byłem z kolegami i postanowiłem się jej przedstawić zupełnie spontanicznie. Okazało się, że mieszka niedaleko i tak się potoczyło.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@motaboy: Nie chcę mówić czy lepiej czy gorzej. Inaczej. To pewne. Pewne też jest to, że osoby o gorszym wyglądzie z miejsca są odrzucane. A to dla nich często krzywdzące, bo nie da się ich ocenić całościowo nie spotykając się z nimi.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: No jeśli wszyscy teraz szukają lasek na tinderze, to nie dziwię się że jest tak trudno kogoś poznać. Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy, a przecież IRL laski często wolą tych brzydszych, ale z ciekawszym humorem czy innymi cechami które różnią nas od innych
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Przecież nadal można poznać dziewczynę w szkole/pracy/na obozie/na podwórku itd. Obecnie dziewczyny też mają ciężko, bo hardcore porno jest dostępne w każdym miejscu, bo teraz wszędzie chodzi się ze smartfonem, a tylko kilka kliknięć dzieli ich facetów od wymiany nagich fotek z innymi laskami. Trzeba bardziej modyfikować swój wygląd niż kiedyś, dla (niektórych, ale będzie ich coraz więcej) facetów powiększone usta, farbowane włosy, powiększone piersi, w pełni wydepilowane ciało (poza
  • Odpowiedz