Wpis z mikrobloga

Totalna kompromitacja pisowca rodem z dudowej solidarności i aparatu szczujni stworzonej przez PiS, w tej sprawie swietnie widać jak w ogóle ten aparat szczucia i zniesławiania ludzi działa - ktoś puści bąka, a potem już leci:

„Usunięcie skutków naruszeń na Twitter. Przepraszam marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego za moje nieprawdziwe twierdzenia, jakoby marszałek Senatu Tomasz Grodzki brał łapówki” – napisał w piątek na Twitterze Karol Guzikiewicz, radny PiS pomorskiego sejmiku wojewódzkiego.

Guzikiewicz podkulać ogon, wystraszony pozwem Marszałka Senatu, już w czwartek pisząc, że jego tweet z 15 listopada o treści: „Zwołać posiedzenie Senatu i odwołać marszałka za branie łapówek”, to była... satyra (ʘʘ)

„Satyrę” rozpoczęła prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego, ekstrawagancka zwolenniczka Jarosława Kaczyńskiego. Ta jednak pierwsza zaczęła trząść spódnica i szybko się wycofała ze swoich słów, przyznając, że pieniądze wpłaciła na jakąś fundację, ale nikt tej wpłaty się od niej nie domagał.

Mleko się jednak rozlało, trop podchwycił wykopowy troll @Darties (jeśli dobrze pamiętam jego nick), czyli szczeciński radny PiS Dariusz Matecki, który na Twitterze zapowiedział, że zbiera informacje na temat łapówek marszałka. To on zadął w róg dając sygnał nagonce, do której włączyły się prawicowe i „publiczne” media.

Na czele nagonki biegło Radio Szczecin, które donosiło: „Jest kolejna osoba, która potwierdza, że były łapówki w szczecińskim szpitalu Zdunowo, gdzie Tomasz Grodzki był wówczas ordynatorem”. Radio Szczecin nigdy nie rozmawiało z taką osobą. Rozgłośnia powołała się na prawicowy portal wpolityce.pl, ten na Karola Guzikiewicza, a Guzikiewicz na anonimowego człowieka. Potem było jeszcze zawiadomienie Guzikiewicza, pełne zabawnych literówek (zawiadamiał Centralne Biuro Korupcyjne), które poza mediami „dobrej zmiany” jako jedyne, CBA potraktowało poważnie. Agenci wkroczyli do akcji i zabezpieczyli komputer z rzekomym mailem od nieznanego człowieka, który podobno twierdzi, że „były łapówki w szczecińskim szpitalu Zdunowo”. Oczywiście propagandowy system władzy znów wykorzystał to, aby zestawić nazwisko prof. Grodzkiego z korupcją.

To, że Guzikiewicz dzisiaj przeprasza marszałka i sam przyznaje, iż słowa o łapówkach branych przez Grodzkiego to nieprawda, oznacza jedno: nie ma żadnego świadka, który obciążałby Grodzkiego. Wiemy już też, że takim świadkiem nie jest prof. Popiela. Świadków nie ma również radny Matecki, choć dawno wezwał, aby się do niego zgłaszali.

Tak więc, jeśli potraktowalibyśmy poważnie słowa Guzikiewicza o satyrze, to najbardziej ośmiesza ona państwo PiS, agentów CBA i usłużne media.

I właśnie po to są nam potrzebne wolne i niezależne sądy, żeby tacy aparatczycy i propagandyści mieli się czego bać.

https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,25487397,niezamierzona-satyra-dzialacza-pis-na-panstwo-pis-radny-przeprasza.html#s=BoxWyboImg3

#polska #polityka #media #tvpis #ruskapropaganda #bekazpodludzi #bekazpisu #bekazprawakow #bekazkatoli #neuropa #4konserwy #konfederacja
  • 5