Wpis z mikrobloga

@K-H: miałem kiedyś dość ciekawe przeżycie z sową :3 letni wieczór, już dobrze po zachodzie ale jeszcze nie ciemno. Byłem na ambonie myśliwskiej z pewną damą, a w pewnej chwili na próg okienka przyleciała Ona. Wielka i dumna, myśmy znieruchomieli. Dała nam się poobserwować i odleciała. Ale była naprawdę olbrzymia!