Aktywne Wpisy
Ruska0nuca +10
jutro mam wesele u kolegi. w zaproszeniu napisane jest, żeby nie kupować prezentów oraz kwitów, zamiast prezentów pieniądze, a zamiast kwiatów kupon do lotka. tak jak z prezentami się zgadzam bo nawet nie chciałoby mi się czegoś szukać, tak bez kwiatów to trochę słabo. warto im kupić jakiś bukiet chociaż mały?
HIMARS +12
Czytajac niektore wypowiedzi o tym, ze Rosjan nalezy #!$%@? bez wyjatku nasuwa mi sie pytanie co wg Wypoku maja zrobic mieszkajacy tam np 20 kilku latkowie zeby nie byc tu bezwzlgednie #!$%@? i wyzywanym od scierwa ludzkiego, jezeli dla nich jakiekolwiek okazanie sprzeciwu oznacza w najlepszym przypadku areszt, wiezienie albo najgorszym wyslanie na front? Sam znam kilku Rosjan osobiscie i ich podejscie jest takie ze #!$%@? z ta wojna wyszlo ale co
#sorekabbey - czyli przygody sorka w Yorkshire!
Witajcie, witajcie wypoki! Dużo się działo od czasu mojego ostatniego wpisu, więc postaram się opisać moje przygody ze wszystkim co napotykam tutaj i jak zwykle - w ostatnim akapicie poprosze was o porade doświadczonego ;) No więc, zaczynamy!
Życie i okolice - piękna ta mieścina Darfield - nazwa pochodzi od Deer i Field - czyli jakby pastwiska jeleni, faktycznie, wioska jest mała (8k mieszkańców) ale jest spokojna i urodziwa, zaraz obok jest (1km) według mnie świetne Wombwell (może nie będę tłumaczył od czego ta nazwa pochodzi bo nie chce się ekhm.. "wgłębiać" ;>) - tak czy inaczej jest tam wszystko co potrzeba! Ogólnie w obrębie 10km mamy tesco 24, fast foody, duże miasto (Barnsley) i czego dusza zapragnie ;) A do pracy mamy niecałe 7km - więc jest całkiem spoko ;)
#turystyka
Ogólnie poczytałem troche na temat Yorkshire i bardzo ciekawa rzecz - całość Yorkshire była od IX wieku "okupowana" przez.. Vikingów! Stąd naleciałości staro-norweskiego w tutejszym dialekcie, sam York nazywał się kiedyś Jorvik i wiele pobocznych mieścin posiada pozostałości po śladach Vikingów - ot taka ciekawa rzecz, fajnie, że odnajduje część swojego jestestwa (jestem pół vikingiem pół słowianinem ) tutaj! A zawsze chciałem mieszkać na Islandii :D
Mieszkanko jest spoko, nawet bardzo, choć wymagało doprowadzenia do porządku. Nie działa nam jeszcze spłuczka w kiblu, a z prysznica strasznie wolno woda cieknie, ale jak się okazało, mamy landlorda złotą rączkę i sam chodzi i naprawia nam wszystko dookoła - przemiły gość! :D
#praca
I tu niestety historia zaczyna się psuć.. Mimo moich wspaniałych 7 letnich glanów oraz faktu, że kupiłem sobie do nich genialne wkładki żelowo-materiałowe, moje stopy po 5 godzinach pracy przestają chodzić i każdy kolejny krok to katorga. Bardzo nie byłem przyzwyczajony do chodzenia, temu teraz muszę nadrobić.. Choć to trochę dziwne, bo w poprzedniej pracy w tych samych butach mogłem spokojnie skakać 8 godzin od linii do linii.. No cóż..
I tutaj #kiciochpyta
Tak czy inaczej apropo pracy - zacząłem szukać czegoś innego, co by po miesiącu katorgi tutaj, móc się gdzies indziej zaczepić. Na razie wysyłam CV przez Reed.co.uk oraz BlueArrow. Powinienem podejść do JobCentre plus? Zapytać tam o porade? Albo coś takiego? Albo polecacie mi inne strony? - Z góry dziękuję za wszelką rade! Jutro jestem ze znajomymi po NIN w JobCentre w Sheffield i się zastanawiam, czy nie zająć im minuty-dwóch coby mi czegoś poszukali ;) Mam samochód, więc do 50mil mogę dojeżdżać bezproblemowo :)
Mam małą nadzieje mimo wszystko, że w samym ASOSie zaproponują mi lepszą posadkę - choć wątpie.. Znam pakiet MS Office (na poziomie co najmniej zaawansowanym) oraz ogarniam komputery (moja pasja to IT) umiem też VBA (Visual Basica) (dobra, nie mam doświadczenia, ale system jest tak prosty, że można to w 2 dni ogarnąć.. :D). Do tego pracowałem w biurze, ogarniam administracje kompami, routing, networking i inne pierdoły, które ogarnia często też małpa :P Marzy mi się praca w biurze w stylu IT Crowd ( #heheszki ) :D albo jakakolwiek związana z customer servicem, sprzedażą, pracą w barze/recepcji czy po prostu zwykła biurowa (niekoniecznie korporacyjna, ale też nie pogardzę). Ogarniałem też wcześniej webshop i serwis aukcyjny oraz sprzedaże i obsługe klienta (a także mini administracje biura) w poprzedniej pracy, więc w takiej pracy na pewno bym się odnalazł ;)
A zacząłem ostatnio gaworzyć z adminem w Asosie i powiedział mi, że on żałuje, że jest tam adminem (pracuje tam 5 lat) bo zarabia mniej niż zwykły picker, a ma do obsłużenia pełną liczbe debili - po czym zobaczyłem na jego legitke i zobaczyłem że to Polak :D Gość powiedział, że mi pomoże i poleci mi pare fajnych firm, w których szukają jakiegoś młodszego pomocnika admina albo coś w tym stylu :)
To tyle #mirki - dzisiaj się rozpisałem! Zadawajcie pytania! Zawsze chętnie odpowiem/opowiem jeśli będę potrafił! :)
+447463068583
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@sorek: Kieeeedy piwooo? :D
@jordanos: Przepraszam bardzo za błąd, ale nie chce by tutaj zajmowały miejsca hejty i inne tego typu rzeczy - następnym razem napisz na PW i od razu poprawię :)
Nie mniej dziękuję za czujność generale ;)
Ja spróbuje, na znalezienie roboty mam co najmniej miesiąc - więc się nie śpieszy. Podejde i zapytam, może coś mi polecą ;)
wrzuć cv do cv-library.co.uk - tam właśnie mnie ta agencja znalazła
emito.net oraz polskie regionalne strony, forum i grupy na fejsie
gumtree.co.uk
indeed.com - chyba najlepszy agregator pracy,
totaljobs.com - daje radę też agregator,
jobsearch.direct.gov.uk - państowa strona
i tutaj jeszcze jakaś polska agencja pol-uk.biz (dają o 30% mniejsze stawki niż agencje brytyjskie