Nie potrafię się skoncentrować. Czytam coś 2 sekundy, a następnie przechodzę do czegoś innego i ponownie. W końcu nie robię nic przez cały dzień i czuję się źle. Jakieś rady? :(
@pzlpzlpzl: nie mam cierpliwości do medytacji, nie mogę się odciąć od źródeł prokrastynacji, nie mam używek (oprócz jednej, ale ona jest związana z tym co chcę robić [w sensie komputer]), spałem dzisiaj do południa, nie lubię ruchu i mam dostęp do świeżego powietrza.
@fifithebest: 25 minut to za dużo. Musiałbym zacząć z 30 sekundami nauki, 20 minut przerwy itd.
@Karkoon: no i sam podales rozwiazanie swoich problemow. Brak cierpliwosci do medytacji - nerwica
Radze poprobowax wyciszyć umysl. Jakas spokojna nuta i wszystko co musisz robic to skupic sie ma oddechu. Spróbuj 5 minut chociaz. Spanie do poludnoa kolejny problem. Wszystko co opisales jest przyczyna twojego klopotu a mimo to szukasz jakies zlotego srodka. Problem lezy w tobie i twoim bbraku checi.na zmiane. Pozdrawiam.
Nie potrafię się skoncentrować. Czytam coś 2 sekundy, a następnie przechodzę do czegoś innego i ponownie. W końcu nie robię nic przez cały dzień i czuję się źle. Jakieś rady? :(
@fifithebest: 25 minut to za dużo. Musiałbym zacząć z 30 sekundami nauki, 20 minut przerwy itd.
Radze poprobowax wyciszyć umysl. Jakas spokojna nuta i wszystko co musisz robic to skupic sie ma oddechu. Spróbuj 5 minut chociaz. Spanie do poludnoa kolejny problem. Wszystko co opisales jest przyczyna twojego klopotu a mimo to szukasz jakies zlotego srodka. Problem lezy w tobie i twoim bbraku checi.na zmiane. Pozdrawiam.
Jakieś dziesięć sekund* medytacji minęło. Mogę zacząć pracować.