Wpis z mikrobloga

Znacie mnie tutaj wyłącznie z tłumaczeń, dlatego w ramach wczorajszej #mikroafera (tutaj link, dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi http://www.wykop.pl/wpis/8818350/dzisiaj-zostal-odnaleziony-martwy-24-latek-ktory-u/ ) pozwolę sobie coś przetłumaczyć. Z /r/eve.

"Cześć wszystkim, piszę do was bo dosłownie chwilę temu (jest tutaj 4:30 rano) obudziła mnie policja pytając, czy gram w grę firmy CCP znaną jako "Eve Online" ponieważ ta firma skontaktowała się z Interpolem, który z kolei skontaktował się z Kanadyjską Królewską Policją Konną a ta wysłała do mojego domu dwóch funkcjonariuszy, ponieważ napisałem na czacie lokalnym, że zamierzam "#!$%@?ć sobie łeb" po stracie w grze. Wyobrażam sobie, że wysłano rozmowę, w której ja i inny gracz otwarcie sobie żartujemy, ale oficer, który przyjechał był na tyle miły by wspomnieć jedynie, że chciałem popełnić samobójstwo z powodu gry online. Zapytali mnie czy kiedykolwiek się samookaleczałem albo czy mam w domu broń (nie i nie). Lekcja? Uważaj co piszesz na czacie w grze! Nawet jeśli sobie z kimś żartujesz ktoś może to wyciąć z kontekstu i zaangażować w to Interpol! Ciekaw jestem na jakiej liście potencjalnych międzynarodowych samobójców skończyłem, całkowicie niecelowo. Nie spodziewałem się tego, zwłaszcza, że pisałem to w grze ledwie 6 godzin temu".

Odpowiedź CCP (tak, CCP zupełnie jak Maciej czy Michau śmieszkują sobie z ludźmi na na /r/eve, oto przykład takiego heheszkowania):

"To polityka stosowana przez większość gier MMO i nawet jeśli pomaga zapobiec jednemu samobójstwu na sto to jest tego warta. Przykro nam jeśli miałeś w związku z tym jakieś złe doświadczenia, ale mam nadzieję, że rozumiesz, dlaczego to robimy". Dalej jeden z pracowników CCP napisał "Chcielibyśmy też podziękować wszystkim graczom, którzy martwią się o życie innych graczy. Kilkukrotnie dostawaliśmy wiadomości od graczy którym takie zgłoszenie uratowało życie i którzy byli wdzięczni, że mogą być częścią tak niesamowitej społeczności".

Większość... Nie, przepraszam, wszystkie komentarze były przychylne do takich reakcji ze strony CCP, ludzie cieszyli się, że są częścią takiej społeczności i generalnie czytając wątek można się było uśmiechnąć ciesząc się, że są tacy ludzie i to w internecie. Co zobaczyliśmy na mirko? Heheheheheheheheheszki w ilości znacznej. No tak, czego można się spodziewać po głównie nastoletniej społeczności darmowego portalu i to jeszcze w wakacje? Przypominam, że tutaj jest już prawdopodobne samobójstwo a nie informacja o tym, że kogoś odwiedziła policja więc sprawa wydaje się nieco poważniejsza.

Nie wiem kto w tej sytuacji jest najbardziej godny pożałowania. Czy kamdzopodobne śmieszki, czy goście, którzy nie rozumieją, że nie trzeba się z kimś przyjaźnić czy kogoś w ogóle znać, żeby nie czuć się dobrze z czyimś samobójstwem (chciałbym zobaczyć taki wpis ze strony CCP "no elo słuchajcie w sprawie tego samobójcy to on się #!$%@?ł no nie zgłosiliśmy policji bo po co przecież go nie znamy jakiś nołnejm elo wszystkim pzdr dajcie plusy xD") czy może psychologowie z wykształceniem "internet since tatełe płaci rachunki", którzy twierdzą, że gość jakby chciał to i tak by to zrobił. Gość okazał się trollem. Tyle, że to najsłabsze usprawiedliwienie heheszkowania jakie może istnieć, bo w momencie heheszkowania o tym nie wiedzieliście a "zepsuty zegar dwa razy dziennie pokazuje właściwą godzinę".

Ludzie, którzy zajmują się heheszkowaniem albo są trollami są okej. Ludzie, którzy nie umieją robić nic innego (i to w dodatku w internecie) to zwyczajni kretyni. Zaś ludzie, którzy nie dość, że umieją wyłącznie heheszkować a w dodatku nie umieją czasem zamknąć mordy to kretyni nadzwyczajni. Ten wpis okazał się idealnym przekrojem wykopowej społeczności. Szkoda.
  • 2