Wpis z mikrobloga

Kiedyś będąc w lesie natknąłem się na ślady krwi prowadzące od pobliskiej drogi

w głąb lasu. Podążyłem krwawym szlakiem, który zawiódł mnie w krzaki.

Znalazłem w nich rannego bobra. Zabrałem go do domu, karmiłem drewnem i

trocinami. Gdy bóbr wydobrzał zostawiałem go samego w domu. Gdy wracałem

klepał mnie ogonem w dłoń na przywitanie. Pewnego jednak dnia, gdy byłem w

pracy zadzwoniła do mnie sąsiadka i powiedziała, że woda wylewa się spod

moich drzwi zalewając całą klatkę schodową. Okazało się, że bóbr zbudował w

wannie tamę i zalał cały blok. Zrozumiałem wtedy, że jego miejsc jest w morzu.

Zawiozłem go nad Bałtyk i wypuściłem. A czy, moi kochani, opiekowaliście się

kiedyś jakimś dzikim zwierzęciem?

#pasta #fauna
  • 3