Wpis z mikrobloga

Wczoraj jak siedziałem wypity na ławce czekając na tramwaj dosiadła się do mnie równie łyknięta 34 latka (tak mi powiedziała, że tyle ma) Tak sobie gadaliśmy pierdu pierdu, aż wypadł jej w pewnym momencie telefon z ręki (musiałem na niej zrobić niezłe wrażenie he he). Jak to kobitka oczywiście przerosło ją poprawne włożenie baterii i klapki. Miałem okazję wykazać się, więc "naprawiłem". I ona wtedy przysunęła się bliżej mnie i tak niby niechcący położyła swoją dłoń na mojej. Po czym przesunęła nią do góry aż pod sam mój łokieć. Miała piękne (uwielbiam) rude loki, fajne nieduże acz zgrabne piersi i śliczny uśmiech.


#przegryw #zalesie #prawdziwahistoria
  • 9