Wpis z mikrobloga

Kobiety nie powinny obejmować kierowniczych posad, zupełnie się do tego nie nadają. Jeśli taka baba zostanie kierownikiem/koordynatorem/dyrektorem czy kimś tam jeszcze z wyższego szczebla, to na swoich podwładnych będzie się pastwić niczym kot nad swoją ofiarą. Taka perfidna żmija poczuje nutę władzy i już miażdży gorszych od siebie niczym nic nieznaczące robaki. Kobiety będą wyżywać się na pracownikach, bo tak - bo okres, bo kłótnia z #niebieskipasek, bo koleżanka ładniej wygląda, bo słońce świeci pod złym kątem. To chyba taka forma dowartościowania.

Tylko #niebieskiepaski sprawdzają się w tej roli, #rozowepaski to mendy

#gorzkiezale #przemyslenia #pracbaza #mowiejakjest #oswiadczenie
  • 89
@antipathia: nie wydaje mi się. Tylko idioci zdobywający takie posady za pomocą chodzenia po trupach bo umiejętności brak albo robieniem gały tak się zachowują. Ludzie z wiedzą rzadko #!$%@?ą takie numery.
@antipathia: Albo był trochę za młody na swoją funkcję :) No ale o tym co odwalają różowe na kierowniczych stanowiskach to też się nasłuchałam. Z drugiej strony tak samo jak różowe faworyzują facetów w pracy, tak samo niebieskie faworyzują kobiety i co zrobisz. Kierownikiem się trzeba urodzić - znaczy mieć taki typ osobowości, który dobrze się sprawdza na kierowniczym stanowisku, a częściej taki właśnie mają mężczyźni.