Wpis z mikrobloga

#fotografia #ciekawostki #sztuka #sztukanadzis

Fotograf posługujący się pseudonimem Babycakes Romeo wykonał cykl fotografii na ulicach, w których portretuje "śmierć konwersacji". Pokazuje ludzi w sytuacjach społecznych, często romantycznych: podczas wspólnych posiłków, spotkań, randek. Łączy ich to, że zamiast być ze sobą, uciekają od obecności drugiej osoby, wpatrując się w telefony komórkowe.

Zanim wynaleziono telefonu komórkowe, ludzie musieli ze sobą rozmawiać - mówi fotograf. Teraz nie ma takiej konieczności, gdyż wszyscy możemy udawać, że robimy "coś ważnego" na naszych telefonach, zamiast pomyśleć, co powiedzieć. To zabija rozmowy. Wierzę, że to coraz większa społeczna choroba.

O to kilka zdjęć
Pobierz
źródło: comment_3j67flWJvekOxVCCm26fXcRi9THdfRTh.jpg
  • 14
@mk87so0: No dobra kiedy można to można. Mam to do siebie, że bardzo lubię obserwować ludzi i widzę, że niektórzy nie rozstają się z telefonami, znam takich co nawet z nimi zasypiają. Po co spotykać sie ze znajomymi tylko po to, aby posiedzieć i coś przeczytać? Lepiej wtedy zostać w domu.
@bluehawaii91: Jeśli nie widzisz to jest podróż pociągiem, więc zabijają czas. Wątpię aby czytali gazete spotykająć sie ze znajomymi np. w barze. Dzis jednak takie zjawisko jest bardzo popularne i osobiście tego nie lubie, bo odbieram to jako brak szacunku dla rozmówcy.
@Niebieskaa: To jest strasznie naiwne - zrzucanie winy na nowoczesne gadżety. Ludzie ze sobą nie rozmawiają nie dlatego bo mają smartphony, lecz po prostu nie chcą ze sobą gadać. Może nie mają o czym. Ale to jest wina ludzi. Kiedyś ludzie często czytali rano gazety. Nawet w starych filmach widać często jak przy śniadaniu ojciec rodziny rozkłada gazetę i sobie spokojnie czyta, gdy reszta rodziny konsumuje posiłek. Mój dziadek miał podobną
Pobierz
źródło: comment_hfWfmM4iGlCv9RIlvGUmfwBGgshrC7gA.jpg
@bluehawaii91: Chodzi mi głównie o to, że po co ludzie umawiają się ze znajomymi skoro spotykając się z nimi przeglądają telefon czy tam czytają gazete ( aby nie było, że czepiam się tylko nowinek technologicznych). Nie widze w tym sensu. Przecież mogą robić to w domu np. jak mówisz przy sniadaniu. Sam fakt umówienia się daje do zrozumienia, że chce się z kimś porozmawiać. Dla mnie to nieszanowanie czasu drugiej osoby,