Wpis z mikrobloga

Cześć Miraski, nie uwierzycie co się stało.

Jakiś czas temu, będąc lekko pod wpływem, wrzuciłem atencyjny wpis, gdzie czytam pastę linijkarza. O tu! Wpis nie zdobył zakładanej ilości plusów, a jedynym komentarzem był lakoniczny wpis


Hmm, od dłuższego czasu wydawało mi się, że mówię przez nos, dość często miewam katar itd. ale zawsze to olewałem, stwierdzałem, że pewnie po prostu tak mam zbudowany ryj. Jednak po komentarzu biczplis stwierdziłem: "A co tam, zapytam o to lekarza pierwszego kontaktu przy najbliższej okazji". Tak też zrobiłem, miła babka stwierdziła, że faktycznie trochę mówię przez nos, może mam krzywą przegrodę, dała mi skierowania do laryngologa.

Gdy poszedłem na wizytę to już po kilku zdaniach Pani laryngolog/foniatra stwierdziła, że jest coś na rzeczy. Zrobiła mi zarąbiście nieprzyjemne badanie nosa, ładowała jakieś tam metalowe rzeczy do środka i gmerała. Pogmerała, pogmerała i stwierdziła: "Faktycznie, mam pan niewielką narośl w lewej dziurce na przegrodzie, bardzo głęboko, w okolicach siódmego centymetra (kanał nosowy ma 8cm). Ogranicza on dopływ powietrza i dodatkowo podrażnia śluzówkę nosa. Najlepiej iść na zabieg i to usunąć"

Na zabieg czeka się dość długo, ale ponoć po nim znacznie poprawi się natlenienie, będę mniej zmęczony, nie będę chrapał itd. @biczplis dzięki za Twój komentarz, jest szansa, że mocno poprawi mój komfort! Jeśli będziesz kiedyś we Wrocławiu, zapraszam po flaszkę!

Fotka na potwierdzenie.

#truestory #leczsiezwykopem #diagnozawykopka
10paszonow - Cześć Miraski, nie uwierzycie co się stało. 



Jakiś czas temu, będąc l...

źródło: comment_mgF9FL6AJpHiyFoMQUQKOfXRSu2h6Un4.jpg

Pobierz
  • 62