A propos LENOVO, z cyklu jak zostałem potraktowany...

Zsieci


A propos LENOVO, z cyklu jak zostałem potraktowany...

Dwa lata temu kupiłem tablet tej firmy, model Lenovo Yoga 2. Po niespełna dwu latach nagle przestał działać
Na początku lipca tego roku wysłałem go do naprawy, jeszcze w ramach gwarancji.
Około dwa tygodnie później dostałem informację o zdiagnozowaniu usterki oraz informację, iż jej naprawa nie jest objęta gwarancją. Chodziło o baterię, która z jakichś powodów ma tylko roczną gwarancję, jej wymiana została wyceniona na 298.36 zł.
Kilka dni później przyszedł mail informujący iż z powodu opóźniającej się dostawy części zamiennych naprawa urządzenia uległa przedłużeniu.
A po trzech miesiącach (na początku października) otrzymałem smsa z powiadomieniem o przesyłce zwrotnej.
Na stronie serwisu w skrzynce kontaktowej mam wiadomość z której wynika że tabletu nie udało się naprawić z powodu braku dostępnych na rynku części...
W ramach rekompensaty dostałem nowe urządzenie: Lenovo A3500-FL którego wartości jest współmierna do wartości wymiany baterii w moim urządzeniu ale zostałem z niedziałającym Tabletem Lenovo Yoga 2 Windows który kupiłem za ponad 1500 złotych.

Zwróciłem się o pomoc na portalu LenovoZone
Miły i optymistycznie do życia nastawiony użytkownik forum poradził:

"W przesyłce lub oddzielnej wiadomości powinieneś mieć informację o tym w jaki sposób otrzymasz nowe urządzenie.
Gwarancja wymienia, że jeśli serwis z jakiegoś powodu nie jest w stanie naprawić urządzenia - dostarczą nowe, lub nowe o podobnych właściwościach jeśli urządzenie które masz nie jest już dostępne.

Myślę, że w paczce powinny być wszystkie informacje co i jak dalej - a jak nie to: //serwis.lenovozone.pl/ jest numer telefonu oraz chat - gdzie wszystkie Twoje wątpliwości powinni rozwiązać pracownicy serwisu.
W mojej opinii możesz poczekać do otrzymania paczki, być może w niej już będziesz miał nowe urządzenie.

A co zrobić ze starym? Wyrzucić do odpowiedniego kontenera (elektronika)"

Oczywiście żadnego nowego urządzenia o podobnych parametrach nie było, informacji "co i jak dalej" też.

Więc napisałem do firmy LENOVO z prośbą o pomoc.

Oto przebieg korespondencji :

LENOVO:

"Szanowny kliencie,
Dziękujemy za skontaktowanie się z firmą Lenovo.

Urządzenia Lenovo posiadają 12 miesięczną gwarancję na baterię. Dla przykładu produkty Apple tylko 6 miesięcy.
Jeśli bateria jest poza gwarancją to sama naprawa jest usługą pozagwarancyjną i jesli technicy nie mają części faktycznie mogą odmówić naprawy.
Zeby urządzenie było sprawne, a winna jest bateria zaleciłbym wymianę takiej baterii lecz jeśli zrobi Pan to w nieautoryzowanym serwisie gwarancja na dalsze miesiące może być anulowana."

JA:
Dzień dobry,
Dziękuję za szybką odpowiedź.

W związku a nią mam pytanie, czy mógłby mi Pan wskazać serwis który będzie w stanie naprawić mój tablet?

LENOVO:

Szanowny kliencie,
Dziękujemy za skontaktowanie się z firmą Lenovo.


Z mojej strony mogę Panu zalecić konakt z firmą X

JA:

Dzień dobry,

Niestety to właśnie firma X odmówiła naprawy z powodu braku części.
Czy jest jakiś inny renomowany serwis, polecany przez firmę Lenovo, który byłby w stanie naprawić mój tablet?
Pozdrawiam

LENOVO:

Szanowny kliencie,
Dziękujemy za skontaktowanie się z firmą Lenovo.

__Serwis X to jedyny autoryzowany serwis na terenie Polski. W tej sytuacji może Pan jedynie urządzenie naprawić na własną rękę. To może niestety powodować, że utraci Pan gwarancję korzystając z nieautoryzowanego serwisu.

Z poważaniem,__
Dział wsparcia dla klientów Lenovo

I powiedzcie mi drodzy Wykopowicze co ja mam w tej sytuacji zrobić?

I jak to jest możliwe że firma sprzedaje urządzenia których, jedyny rekomendowany przez nią serwis w Polsce, nie jest w stanie naprawić w ramach gwarancji?!?