Afera! Przez błąd lufthansy, stracę pieniądze i rezerwacje biletu...

Dzisiaj do godziny 14:00 Lufthansa zrobi mnie na 121 zł...

Zaczęło się od tego, że dwa dni temu zrobiłem rezerwacje z gwarancją ceny. 

Jeśli nie opłaci się takiej rezerwacji pobierają 121 zł kaucji. Myślę okej i tak przecież opłacę.

Chciałem mieć pewność, że dostanę bilety dla dziewczyny, bo niedługo mamy tygodniową wycieczkę do USA i tylko ona nie miała jeszcze biletów.

Wczoraj chciałem opłacić bilety. I po wprowadzeniu informacji o karcie dostałem komunikat proszę czekać.

Nagle przełączyło mnie na niemiecką stronę lufthansy z "bitte warten" i wyskoczyła strona z błędem 15400 (lub podobnym - nie mam screenshota) i informacją o kontakt z infolinią.

Zobaczyłem, że rezerwacja nie została opłacona i po sprawdzeniu na koncie bankowym okazało się, że powstała blokada pięniężna na kwotę biletów. (ok 4544zł)

Dzwoniłem na infolinię dwa razy. Raz od razu po zdarzeniu, gdzie powiedziani mi ze bład jest znany, ale odesłano mnie do banku z prośbą o sprawdzenie czy transakcja się powiodła. Niestety się nie powiodła i pieniądze tak mogą wisieć do 7 dni. Co najgorsze nawet dostałem maila, że płatność się przetwarza, jednak według infolinii płatność nie doszła. (na dole screen)

Mam nagraną dzisiejszą rozmowę z godziny 11:30 z Panią, która twierdzi, że powinienem podać dokładny kod błędu (którego nie mam, bo strona po błędzie mi się odświeżyła) lub dokonać transakcji ponownie. Jednak nie mogę jej wykonać ponownie, bo mam blokadę na środkach, które były przeznaczone na bilety.

I teraz dochodzimy do absurdu. Pani z infolinii twierdzi, że nie można mi przedłużyć rezerwacji i że ok godziny 14:00 ona wygasa, więc muszę zapłacić 121 zl kaucji za jej nieopłacenie lub ją opłacić. Próby wyjaśnienia problemu spełzły na niczym. (chociaż wczoraj inna Pani z tej samej infolinii stwierdziła, że można sprawę przekierować do informatyków, ale mam najpierw skontaktować się z bankiem.) 

Wiem jedno. Kolejny dowód na "niemiecką jakość", przez ich błąd nie mogę kupić drogich biletów na wycieczkę (które mogą zaraz zostać mi wykupione) i jeszcze za godzinę pobiorą mi 121 zł kaucji, za nie opłacenie rezerwacji. Super! Na razie jestem na etapie składania reklamacji. Głupie 121zł, ale nie odpuszczę ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

Może ktoś też ma pomysł jak to rozwiązać?