Włamań nie było... złodziej kradł tylko gdy pokój był pusty albo lokatorzy spali (oczywiście zostawiając otwarte drzwi). Podejrzewam że jakby studenci pomyśleli i wykorzystywali zamek w drzwiach to złodziej by się tam nie włamywał, wolałby sobie obrać jakiś prosty cel, bez forsowania zamka.
Komentarze (1)
najlepsze