Mieszane mam odczucia. Tekst porusza rzeczywisty problem dotyczący fantasy, jednakże jak w opisie - sam jest również nie najwyższych lotów. Chrześcijaństwo jako warunek konieczny do powstania kasty/stanu rycerskiego ? Nie widzę tego. Co z najbardziej oczywistym kontrargumentem jakim jest samurai ?
@void1984: O Boże, ten tekst o Diablo to jest dopiero perełka! Cyt.: "Ano dlatego, że była to jedna z najbardziej głębokich i dojrzałych produkcji w historii gier komputerowych." A wytłumaczenie takiej oceny banalne: bo zabija się tam diabła. Głębokie to i dojrzałe jak cholera :)
@JesterRaiin: W sumie nie poruszył żadnego problemu poza brakiem wyobraźni autora skąd się wzięło rycerstwo i jaki kształt jest dobry dal miecza.
Z rycerstwem prosta sprawa - koszta ówczesnego wyposażenia i wyszkolenia rycerza doprowadziły do powstania wydzielonej kasty co nie miało nic wspólnego z chrześcijaństwem.
Co to za określenie "sapek"?
Jestem zaskoczone że dla autora Diablo nie jest jednoznacznie satanistyczną grą godną potępienia.
O autorze: "Pisze w chwili obecnej do portalu Nowy Ekran, a także na Rebelya.pl." - dla mnie to wystarczy za antyrekomendację ;) W tekście jest wiele nieścisłości (kwestia powstania rycerstwa czy tego, czy bez chrześcijaństwa miecze miałyby jelce czy nie, to tylko dwie z nich), autor w co drugim zdaniu wzywa swego boga nadaremno, a do tego dochodzi wyważanie otwartych już drzwi. Mówienie o tym, że fantastyka jest zazwyczaj banalna jest równie
Hmmm, aż mi trudno skomentować tekst, który poddaje w wątpliwość sensowność istnienia całego gatunku literackiego tylko dlatego, że autorowi się wydaje, że wbity w ziemię miecz symbolizuje krzyż i nie ma nic wspólnego z przydatnością bitewną.
@kwiatosz: Skrzyżowanie jelca z rękojeścią i ostrzem rzeczywiście było religijnym symbolem krzyża dla chrześcijańskich rycerzy. Tyle że była to funkcja wtórna, bo miecze niechrześcijańskie wyglądały tak.
@JesterRaiin: niby od kiedy jest się w kościele katolickim dla "ludzi", przypadkiem nie chodzi o to żeby załatwić sobie zbawienie? Dziwne i oryginalne poglądy mi nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie napędzają mnie do poznawania nowego i próby zrozumienia innych. Argumentem w tym wypadku dla mnie jest to, że ksiądz kościoła katolickiego obraża innych samemu, żyjąc samemu w zakłamaniu oraz nagina fakty ( np. miecz i krzyż) aby za argumentować swoją "dziwną" opinię.
Ilość bzdur na liczbę liter osiągnęła w tym tekście wartość skrajnie wysoką nawet jak na Internet. Poza byciem literackim faszystą pokazuje totalną nieznajomość tematu.
Prawdą jest, że większość fantasy światowej nie jest warte papieru, na jakim ją wydrukowano. Ale jest też mnóstwo pisarzy, który swoim warsztatem i wyobraźnią przewyższają mainstreamowych pisarzy a to, że piszą o wyimaginowanych światach jest jeszcze większym wyzwaniem aby ten świat był spójny i logiczny.
Cytowany tekst... dobrotliwy dziadziunio Tolkien stworzył gotowy świat i mitologię, które od jego czasu można już tylko zżynać (garstka twórców tworzy fantasy po swojemu – a wymaga to nie tylko intelektualnej odwagi i potężnej wiedzy, ale także samozaparcia, bo każdy z nich wie, że pisze coś czego pewnie nikt nie będzie chciał czytać).
George R.R. Martin czy Peter V. Brett to z pewnością tacy autorzy? :)
" A to już kwestia researchu, badań, lektury periodyków naukowych, choćby i jednego numeru „Wiedzy i Życia”" <- To ja czekam na naukowe dowody zmartwychwstania, albo nie dupa tam. Niech mi zmienią wodę w wino.
Komentarze (55)
najlepsze
Z rycerstwem prosta sprawa - koszta ówczesnego wyposażenia i wyszkolenia rycerza doprowadziły do powstania wydzielonej kasty co nie miało nic wspólnego z chrześcijaństwem.
Co to za określenie "sapek"?
Jestem zaskoczone że dla autora Diablo nie jest jednoznacznie satanistyczną grą godną potępienia.
P.S. Widziałem w innym znalezisku, że ktoś sprzedaje Opla.
Prawdą jest, że większość fantasy światowej nie jest warte papieru, na jakim ją wydrukowano. Ale jest też mnóstwo pisarzy, który swoim warsztatem i wyobraźnią przewyższają mainstreamowych pisarzy a to, że piszą o wyimaginowanych światach jest jeszcze większym wyzwaniem aby ten świat był spójny i logiczny.
George R.R. Martin czy Peter V. Brett to z pewnością tacy autorzy? :)